Dzisiaj kolejny dzień z cyklu "dowalmy Dobrej Zmianie i rządowi". Prym wiedzie "Akcja Demokracja", która na dzisiaj skrzykuje antyrządową imprezkę przed Pałacem Prezydenckim. Oczywiście tak na wszelki wypadek, gdyby Prezydent zmienił nieoczekiwanie zdanie i pokazał opozycji w sprawie reformy KRS i SN nie to co chciałaby ona akurat przeczytać.
Jak przeczytałem na Niezależnej "impreza" musi się odbyć, gdyż za dużo pieniędzy w "Akcję Demokrację" w Berlinie zainwestowano. Niezależna pisze o sumie około "100 tys. euro". Powołuje się też na "Gazetę Polską", która ujawniła że wspierającymi "AD" jest m.in. były wiceminister finansów Niemiec i b. wiceprezes Deutsche Banku Caio Koch-Weser. Natomiast polską stronę w demonstracji "reprezentuje" rzecznik KRS pan sędzia Waldemar Żurek, który pozwolił sobie nawet z tego powodu na swego rodzaju antyrządowy apel do opozycjonistów:
„Wspieramy wszystkie aktywności obywatelskie stające w obronie niezależnych sądów i jednocześnie wspierające prawdziwe reformy, które poprawią sytuację obywatela przed wymiarem sprawiedliwości. Popieramy takie inicjatywy jak Akcja Demokracja, która zaprasza wszystkich na spotkanie przed Pałacem Prezydenckim w piątek 22 września 2017 r. o godz. 19. Rzućmy światło, by działania nad nowymi projektami ustaw stały się publiczne i by do prezydenta dotarł głos obywateli” .
Przyznam że jest to zachowanie skandaliczne zasługujące na kryminał. Nie dziwię się więc reakcjom. Poseł Krzysztof Lipiec (PiS) słowa sędziego nazwał "skandalem" i "działalnością parapolityczną". Do apelu sędziego odniosła się wczoraj na Facebooku również poseł Pawłowicz która napisała.
"Rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa, pan sędzia W. Żurek, wezwał dziś na oficjalnej stronie Rady do udziału pod Pałacem Prezydenckim w jutrzejszej antyrządowej zadymie organizowanej przez finansowaną z zagranicy tzw Akcję Demokrację.
Jako poseł, członek Krajowej Rady Sądownictwa, nic nie wiem o jakiejkolwiek uchwale CAŁEJ Rady w sprawie wzywania do udziałów w antyrządowych awanturach.
Trzeba jednak pamiętać, że rzecznik prasowy KRS, i każdego innego organu, może się wypowiadać tylko jako rzecznik CAŁEGO organu, tj. tylko całej Rady, a nie we własnym tylko imieniu, lub jakiejś nieformalnej, węższej grupy członków Rady. Sędzia Żurek prowadzi jednak swe nielegalne, prywatne działania polityczne z bezprawnym wykorzystaniem strony internetowej KRS, bez upoważnienia do tego przez całą Radę i nie pytając o zgodę na to wszystkich członków KRS.
Rada zresztą konstytucyjnie nie może brać udziału w akcjach politycznych.
Pan sędzia do prywatnych celów powinien wykorzystywać prywatne strony internetowe, np. swoją, choć i to byłoby naruszeniem prawa, gdyby polegało na wezwaniach do akcji jak wyżej.
Przeciwko wykorzystywaniu urządzeń państwowego organu państwa, jakim jest KRS, do prawnie zakazanych, prywatnych działań politycznych przez sędziego-rzecznika Rady, wymierzonych w konstytucyjne organy państwa - protestuję"
