zerokultury zerokultury
265
BLOG

Butem w mordę #1

zerokultury zerokultury Społeczeństwo Obserwuj notkę 2

Kultura

 Było to chyba w niedzielę. Na pewno wieczorem, po dwudziestej drugiej, bo ciemno. Wracałem do domu od Hugo, którego imienia na wszelki wypadek nawet nie będę próbował odmieniać. Hugo to Niemiec, siedemdziesięcioletni hipis na emeryturze, z którym zaprzyjaźniłem się już na początku mojego tutaj pobytu.

 Po całkiem udanej sesji zacieśniania przyjaźni polsko-zachodnioniemieckiej przy wspomaganiu niewielkich ilości alkoholu, lekko podchmielony błądziłem po nowej okolicy starając się odnaleźć wąski przesmyk, który zaoszczędziłby mi kilkaset metrów drogi. Jak się okazało - szczęśliwie.

 Rozochocony sukcesem miękko wpłynąłem w ciemność pomiędzy ścianą kamienicy a wysokim murem, który kończył się bez ostrzeżenia kilkadziesiąt metrów dalej, ustępując miejsca niewielkiej przestrzeni zaślepionej ścianą kolejnego budynku, gdzie najwyraźniej mieszkańcy urządzili sobie nieduży skład rupieci. Wszystko oczywiście posortowane, przepasane i gdzie trzeba przykryte plandeką, gdyż Ordnung muss sein.

 W tym właśnie załomie spotkałem grupę miejscowych miłośników napojów wyskokowych, w liczbie bodaj dziesięciu, którzy zauważywszy mnie już nieco wcześniej zamilkli i skierowali spojrzenia w moją stronę. Krótko obcięty dryblas patrzył spode łba, obok niego stał młody Aryjczyk o jasnych włosach i oczach, pewnie niebieskich, ukrytych wśród głębokich cieni i jeszcze jeden, nieco niższy, w bejsbolówce i z czarną plamą cienia na twarzy. Zaraz za nimi ustawiła się cała reszta, pośród nocy i bursztynowych pasem ulicznych świateł wyglądali niemal identycznie. Różnili się oczywiście wzrostem i budową, ale pośród nieprzenikliwie czarnych cieni i delikatnych smug pomarańczowego światła stanowili jedną masę. Wszyscy równo w ciszy podążali za mną wzrokiem i wszyscy wydali mi się skrajnie niezadowoleni moją tutaj obecnością.

 Powietrze zgęstniało i opar Jägermeistra zawisł nieruchomo tuż nad głowami młodych Niemców. W nagłym przypływie emocji pomyślałem, że jeśli ruszą na mnie wszyscy – dostanę wpierdol, ale kilku ustrzelę na pewno. Może nawet wystarczy jak walnę jednego, któregoś z pierwszej linii, żeby reszta sobie odpuściła i wpierdol jednak nie dostanę. Pośród takich rozmyślań (ubrdało mi się nawet, że bicie Niemców w ciemnym zaułku w Niemczech to pomysł całkiem niezły, ba – nawet powód do patriotycznej dumy) szedłem dalej, zbliżając się coraz bardziej do tego co miało nastąpić, a co kompletnie mnie zaskoczyło.

 Kiedy zbliżyłem się na odległość wyciągniętej ręki i spojrzałem w twarz Aryjczyka, jego ostre rysy natychmiast złagodniały i w okamgnieniu rozciągnęły się w wielki i szczery uśmiech.

 - Guten Abend! - powiedział cienkim głosem, szczerząc dwa rzędy równych niemieckich zębów. Pozostali zawtórowali, a ja – ku własnemu zdziwieniu – natychmiast złagodniałem. W przypływie wspomaganej alkoholem życzliwości odpowiedziałem na pozdrowienie i niemal zapałałem sympatią do tej bandy. Rozważałem nawet przyłączenie się do biesiady, ale ostatecznie, trafiony ekstremizmem tego pomysłu, poszedłem dalej. Młodzi Niemcy przez chwilę jeszcze podążali za mną spojrzeniami i zaraz wrócili do rozmów w swoim niedorzecznym języku.

 Kurwa! - pomyślałem, gdy w końcu wróciłem do siebie i zwykła melancholia, moja najwierniejsza towarzyszka, zapanowała nad alkoholowym rauszem – to właśnie Niemcy: zanim dostaniesz w mordę od nieskomplikowanego przygłupa, ten ukłoni się nisko, pozdrowi i zapyta uprzejmie rozpływając się w grzecznościach, czy ewentualnie reflektowałbyś na wpierdol.

Fundamentalność twierdzenia, które udało mi się sformułować napełniła mnie dumą, a jako, że mężczyzna ma prawo formułować twierdzenia fundamentalne tylko pod wpływem alkoholu lub kobiet uznałem, że warunek konieczny został spełniony. Zadowolony z wniosków, do których doszedłem i ukołysany alkoholem po raz drugi tego wieczoru miękko wpłynąłem w ciemność. Tym razem byłem jednak pewien, że nikogo już tej nocy nie spotkam.


zerokultury
O mnie zerokultury

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo