No i okazało się to, czego mozna było oczekiwać. Protesty wynikały albo ze zidiocenia albo z cwaniactwa. Informacje na temat pani Lempart, które pojawiły się z pewnym opóźnieniem wskazują, że to typowa cwaniara, taka od kręcenia lodów.
A początkowe opinie, niepomne tego co się działo przed paru miesiącami, próbowały sugerować, że to nowy Wałęsa, który powiedzie lud na barykady.
Krótka pamięć ? No tak, jak ktoś się bawi na korona party, to o takich drobiazgach nie pamięta.
Przypomnijmy sobie przesiadki na szalupy ratunkowe ludzi zagrożonych eliminacją ze sceny plitycznej:
PO > Ruch Palikota > Nowoczesna > Koalicja Obywatelska > Hołownia
Zapomnieliście państwo o Komitecie Obrony Demokracji, który jako żywo przypominał strategię PPR i Bieruta po zakończeniu wojny, gdy stworzyli oni Front Demokratyczny ? Wystarczyło też zajrzeć za kurtynę, bo dostrzec, kto w tym KODzie gra pierwsze skrzypce. Klonowanie odbywało się też na poziomie ruchów pseudoobywatelskich:
KOD, UBywatele RP, Strajk kobiet, Neosolidarność Czaskoskiego
Demokracja po ichniemu, a na dodatek konstytucja, która jest dla nich tylko fasadowym papierem.
To nie było zwykłe zapomnienie, to było porzucenie narzędzia, które okazało się bezskuteczne. Teraz ta sama ekipa wychodzi na ulicę z postulatem aborcji bez granic, pod innym szyldem. Demokracja czy konstytucja były zbyt abstrakcyjnym tematem, by pociągnąć młodych, ale już hasło wolności seksualnej to co innego, tu chętnych nie zabraknie.Podobnie jak przedtem protesty w kwestia ACTA uznanej za próbę naruszenia sacrum lemingiozy.
To są wszystko operacje propagandowe na poziomie popkultury, nie mające żadnego oparcia w poważnej polityce czy danych naukowych, taka zideologizowana seksualnie wersja sekty płaskoziemców.
Inne tematy w dziale Polityka
