zetjot zetjot
205
BLOG

Łysenko i Miczurin na Harvardzie

zetjot zetjot Kultura Obserwuj notkę 12

KGB to organizacja typów cynicznych a nawet zbrodniczych, ale inteligencji nie można im odmówić. W końcu to oni , rzecz niesłychana, zdemontowali system, który miał być nie do zreformowania ani nie do obalenia drogą pokojową. A jednak udało się im demontaż przeprowadzić pokojowo.

Putin jest też z KGB.Jaki stosunek mają oni do zachodnich liberałów ? Nie traktują ich poważnie. Putin publicznie obśmiewał szaleństwa poprawności politycznej, ideologii gender i LGBT, mówiąc szyderczo, że oni to już dawno przerabiali, na początku lat 20ych XX w. I miał rację. W Sowietach też brylowały takie tuzy nauki sowieckiej jak Miczurin I Łysenko. Swietnie by się oni teraz odnaleźli na Harvardzie czy UCLA, Cambridge czy Oxfordzie.

Zachowania zachodnich intelektualistów i establishmentu są niebezpiecznie ryzykowne, bo stawiają pod znakiem zapytania sens cywilizacji zachodniej, zdolności przywódcze jej elit i narazają żyjące w systemie demoliberalnym społeczeństwa na destruktywne kampanie inicjowane przez wschodnie satrapie wyczuwające łatwy łup. Wystarczy popatrzeć na to co się dzieje za Odrą.

Znalazłem bardzo ciekawy wątek w felietonie porf. Zybertowicza w tygodniku Sieci.

Zybertowicz cytuje fragment wywiadu Matta Washa z prof. Patrickiem Grzanką z University of Tennessee zamieszczonego w filmie "What is a woman?", który ja za nim przytoczę.

" Walsh odwiedził na uczelni Grzankę i spytał go, czy gdy transkobieta ma jednak wszystkie fizyczne cechy mężczyzny, to czy możemy poprostu powiedzieć,że ta osoba jest mężczyzną. W tym momencie zrobiło się superciekawie. Cytuję:

Grzanka: Dlaczego pan zadaje to pytanie ?Chciałbym zrozumieć, dlaczego to jest takie ważne ?

Walsh: ... żeby zrozumieć rzeczywistość ?

G.: Jeśli jacyś ludzie mówią, że są, należy im wierzyć, że są kobietą lub mężczyzną.

W.: Probuję zacząć od dotarcia do prawdy.

G.: [...] czuję się naprawdę niekomfortowo z tym językiem, dochodzenie do prawdy - znowu, w życiu społecznym.

W.: Dlaczego to jest to niekomfortowe ?

G.: Ponieważ dla mnie to brzmi głęboko transfobicznie.

W.: Prawda ?

G.: I jeśli będzie pan dalej to drążyć, przerwiemy wywiad.

W.: Jeśli bęðę drążył, jaka jest prawda ?

G.: Wciąż przywołuje pan słowo "prawda", co jest protekcjonalne i niegrzeczne {...}.

W.: Wjaki sposób słowo "prawda" jest protekcjonalne i niegrzeczne ?

Tu Grzanka ponownie grozi przerwaniem rozmowy. "

Prof. Zybertowicz stawia tezę, że

"Sam zerknąłem do bazy publikacji naukowych Scholar Google i okazało się, że 38-letni Grzanka ma sporo cytowań i publikacji w poważnych wydawnictwach. Jest badaczem dobrze osadzonym w amerykańskim środowisku akademickim z dorobkiem wygladajacym poważnie.

Wolno zatem przypuszczać, że w świecie amerykańskichuczelni jego sposób myślenia - czyli uciekanie od pojęcia prawdy jako czegoś niebezpiecznego dla społeczeństwa, dla walki o sprawiedliwość społeczną - uchodzi za prawomocny. Grzanka nie jest akademickim dziwadłem alergicznie reagującymna słowo "prawda"."

Prof. Zybertowicz jest zadania,że czlowiek ten padł ofiarą szaleństwa i ja się z tym zgadzam. a jest to szaleństwo systemowe. Trzeba wziąć bowiem pod uwagę,że cywilzacja Zachodu jest cywilzacją o fundamentach chrześcijańskich, w którym prawda jest na pierwszym miejscu.

Jezeli zaś popatrzymy z perspektywy ewolucjonistycznej, którą ja stosuję, to przestrzeń spoleczna, w której mozliwe są rozmaite uklady systemowe ma trzy kluczowe wymiary/relacje: prawda, miłość i wolność. Z tego wynika że system amerykański wypadł poza ramy cywilizacji.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (12)

Inne tematy w dziale Kultura