zetjot zetjot
138
BLOG

Freedom w pegeerze

zetjot zetjot Społeczeństwo Obserwuj notkę 2

Słyszę napływające z dwóch przeciwstawnych stron głosy o nadciągającej rewolucji.

Prasa konserwatywna przestrzega przed nadciągającą z Zachodu rewolucją, Zgromadzeni na Campusie Trzaskowskiego młodzi podobno chcieli maszerować w przyszłość pod tęczowym sztandarem. Chciałbym przestrzec obie strony, że są w błędzie.

https://www.salon24.pl/u/madonna/1251017,czy-rewolucje-seksualna-w-polsce-da-sie-zatrzymac

Czy to rewolucja ?

Rewolucja to raczej zdecydowane dzialanie grupy ludzi zjednoczonych jakimś programem czy wspólnymi ideami. Można przyjąć, że rewolucja seksualna miała miejsce w latach 60tych ub.w. , jako że była wyrazem odmiennych przekonań młodego pokolenia, zdecydowanie występującego przeciwko starszemu pokoleniu i jego postawom. A występowali z ideami wyrażonymi w popkulturowym przekazie jakim było "Imagine" Johna Lennona.

Natomiast to co obserwujemy teraz to upadek systemu będący efektem zmian wtedy zapoczątkowanych. I to są popłuczyny po rewolucji seksualnej. Idee Johna Lennona pogrzebał rozwój rzeczywistości. To nie dynamiczna rewolucja, lecz dychawiczna zgnilizna, którą najlepiej ilustruje postulat zinstytucjonalizowania pedofilii wyrażony ustami hiszpańskiej minister do spraw równości.

W przypadku zmian obyczajowych o charakterze seksualnym nie mamy do czynienia z jakimś przemyślanym projektem typowym dla rewolucji, lecz ze zmianami degeneratywnymi. Eugenika, eutanazja, pedofilia to są zdecydowanie symptomy upadku.

Motywacje biologiczne w systemie cywilizacyjnym muszą być trzymane na uwięzi i tak się zwykle dzieje, żeby uniknąć np. rasizmu. Jeżeli tego rodzaju zmiany następują to jest to objaw choroby społecznej, oznaczającej rozpad więzi społecznych, czego wyrazem jest ruch BLM.

Patrząc z tej perspektywy, zmiany obyczajowe zatrzymają się wraz z upadkiem systemu liberalnego, który właśnie się odbywa.

Osoby poddające się takim zmianom, okazują się niezdolne do nawiązywania relacji wymaganych w sprawnym systemie społecznym, który opiera się na takich relacjach jak prawda, miłość i wolność i wypadają z gry o przyszłość..

Przeglądając prasę natrafiłem na tytuł, na widok którego parsknąłem śmiechem: "Freedom w pegerze".Doskonała metafora oddająca stan obecnego upadku Zachodu, ukazująca w czym tak naprawdę uczestniczymy nawet sobie z tego nie zdając sprawy.I jak zajrzałem do tekstu, przestało mi być do śmiechu. Zacytuję fragment, bo tekst jest znakomity. Felietonisów to mamy po stronie konserwtywnej multum i to nie byle jakich.

" Droga i dom. Dwie filozofie życia. Kolejne pokolenie ludzi drogi, które wywarło przemożny wpływ na naszą rzeczywistość, wyrosło w zamożnych domach lat 50. Zbuntowało się przeciwko ładowi, wyczuwając fałsz kryjący się pod powierzchnią wypielęgnowanych przydomowych trawników. Ale to, do czego doprowadzili jego prorocy, okazało się o wiele bardziej toksyczne. "Urodzony, aby być dzikim". Tak tłumaczyli brak odpowiedzialności. I nad rewolucją, tak jak nad duńską hipisowską  wolną republiką nazwaną Christiania, po paru latach władzę przejęli dilerzy ciężkich narkotyków. W latach 80. byłem świadkiem podobnej klęski pacyfizmu w squacie w Krakowie. Seks bez ograniczeń wszystkich mieszkających w wolnej komunie po kilku miesiącach przekształcił się w wolność do gwałcenia każdej dziewczyny przez miejscowych cwaniaczków , a potem meneli. Chłopcy nie bronili kobiet. Tak samo dziś lewicowa celebrytka Maja S. apelująca, by szanować chłopaków, którzy odmawiają obrony ojczyzny, nie jest świadoma, iż ozbnacza to przyzwolenie na gwałcenie polskich kobiet przez ewentualnych najeźdźców. Wybór filozofii drogi prowadzi nie ku wolności, lecz do niewoli słabych i eksterminacji najsłabszych. "

I na tym poprzestanę, choć dalej też warto czytać. A swoją drogą tekst ten stanowi ważny przyczynek do interpretacji losów kultury amerykańskiej.


zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo