Krzysztof Gawkowski i Włodzimierz Czarzasty. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Krzysztof Gawkowski i Włodzimierz Czarzasty. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Służby zabrały samochód wicepremiera Gawkowskiego. Był kradziony?

Redakcja Redakcja Przestępczość Obserwuj temat Obserwuj notkę 40
Funkcjonariusze CBŚP zarekwirowali samochód marki Peugeot 5008 wart 100 tys. zł należący do wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego. Sprawa ma związek ze śledztwem dotyczącym międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się kradzieżami samochodów. Policjanci zatrzymali pięć osób oraz przeprowadzili przeszukania i zatrzymania jeszcze innych pojazdów.

Funkcjonariusze CBŚP zarekwirowali samochód wicepremiera K.Gawkowskiego

W czwartek rano wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski opublikował wpis na platformie X, w którym poinformował, że auto, które legalnie kupił za 100 tys. zł ma swojego "bliźniaka" we Francji. Samochód został zarekwirowany przez policję.

"Dzielę się historią, która brzmi jak z powieści kryminalnych, które zdarza mi się pisać. Niestety jest prawdziwa i straszna. Wczoraj dowiedziałem się, że auto, które legalnie kupiłem za 100 tys. zł. ma swojego +bliźniaka+ we Francji, a mi sprzedano podrobioną w Polsce wersję. Finał jest taki, że samochód został zajęty przez Policję i Prokuraturę, a my z żoną straciliśmy 100 tys. zł" - napisał na X.

W dalszej części wpisu Gawkowski przedstawił historię zakupu samochodu. Jak zaznaczył, auto nabył w październiku 2023 od prywatnej osoby. Dodał, że przed zakupem sprawdził pojazd po numerze VIN i dodatkowo pojechał na sprawdzenie do autoryzowanego serwisu Peugeota.

"Płacimy za usługę sprawdzenia, otrzymujemy potwierdzenie. Kupujemy auto z całą historią i rejestrujemy w urzędzie komunikacji. Inwestujemy, użytkujemy przez ponad pół roku i teraz dowiadujemy się, że samochód jest nielegalny" - napisał.


Gawkowski zapowiada zmiany legislacyjne w prawie 

Gawkowski wyjaśnił, że nie ma żadnych uwag do policji i prokuratury, które działania - jak zaznaczył - przeprowadziły profesjonalnie. "Nie rozumiem jednak, jak autoryzowany serwis mógł nie sprawdzić dlaczego w innym państwie (macierzystym dla marki) jeździ samochód o takim samym nr VIN!?" - pyta we wpisie Gawkowski.

"Mogło to trafić na każdego, trafiło na mnie. Nagłaśniam sprawę i jej nie odpuszczę. Będą pozwy i roszczenia. Bez względu na to, ile będzie trwała sprawa, a zapewne lata, nie może być tak, że obywatel dokonuje zakupu czegokolwiek, sprawdza w dobrej wierze u producenta i na koniec wszyscy mówią to nie moja wina" - napisał wicepremier.

Gawkowski zapowiedział, że postara się również o zmiany legislacyjne w prawie. "Każdy obywatel przed zakupem auta, powinien mieć możliwość potwierdzić czy gdzieś w UE nie jeździ numerowy klon samochodu, który chce nabyć" - napisał.

"Wyrządzono mojej rodzinie krzywdę, a w oku zakręciła się łza. Mam jednak nadzieję, że służby państwa zadziałają sprawnie i szybko wykryją przestępców, a oni poniosą zasłużoną karę" - dodał.


Rozbicie grupy przestępczej zajmującej się kradzieżami aut

Prokurator Karol Borchólski z Prokuratury Krajowej na pytanie o zarekwirowanie pojazdu Krzysztofa Gawkowskiego poinformował, że na polecenie prokuratora Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie funkcjonariusze CBŚP zatrzymali pięć osób oraz przeprowadzili przeszukania i zatrzymania pojazdów w śledztwie dotyczącym międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się kradzieżami samochodów.

"Zatrzymani zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty. Po wykonaniu czynności procesowych z podejrzanymi prokurator podejmie decyzję co do konieczności stosowania środków zapobiegawczych" - zaznaczył Borchólski.

MP

Krzysztof Gawkowski i Włodzimierz Czarzasty. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo