Komuś najwyraźniej dymi z czuba.
Pisałem o nakręcaczach spirali nienawiści, inspiratorach i wykonawcach kampanii nienawiści, którzy już jednoznacznie, bez krygowania się, wchodzą w jawnie faszystowskie buty, a pikanterii tej sprawie dodaje fakt, że udział w tym procederze biorą pracownicy naukowi z Uniwersytety Warszawskiego. Ideologicznie patrząc to niesamowity numer, niebywała gratka dla analityka mentalności - UW gniazdem faszyzmu, bo ten facet nie jest tam wyjątkiem
Pamiętacie państwo starą opowieść o pastuszku, który straszył ludzi wilkiem ? No to właśnie aktualność tej starożytnej opowieści objawia się na naszych oczach.
Proszę sobie zerknąć na te cytaty z Twittera, i pemiętać, że dziś nie jest prima aprilis, A może to sprawka upiorów z krainy Halloween ?
" Odradzam jakiekolwiek debatowanie z PiSem. Debata to element demokracji, a PiS to partia antydemokratyczna. Należy ją odsunąć od władzy, zdelegalizować, majątek skonfiskować, funkcjonariuszy surowo ukarać. Później, już w demokratycznym towarzystwie, będziemy sobie debatować."
" Rozliczenie z PiS należy przeprowadzić w 2 etapach. Pierwszy, szybki, to delegalizacja partii, konfiskata jej majątku, odebranie subwencji (posłowie zachowują mandat, tracąc afiliację). Drugi, bardziej żmudny etap to indywidualne procesy konkretnych przestępców z PiS."
"Tydzień temu rozmawiałem z prominentnym niemieckiem dziennikarzem nt. konieczności delegalizacji PiS i dezintegracji przyszłych partii tego typu. Uznał to za oczywisty postulat, Republika Federalna postępuje tak od dekad z ruchami neofaszystowskimi."
" Ludzie wychowani w zachodniej kulturze naprawdę uważają, że to, co robi PiS, dyskwalifikuje tę partię i eliminuje z systemu demokratycznego. Ataki na osoby domagające się delegalizacji PiS, w tym na mnie, świadczą więc tylko o tym, jak daleko zaszliśmy w akceptacji zła.
Czy to nie jest zabawne ? Facet uważą się za "wychowanego w zachodniej kulturze". Piramidalny dowcip.
https://wpolityce.pl/polityka/620464-niestety-to-nie-fejk-oto-jak-widzi-demokracje-profesor-uw
Dołączam poprzedni wpis w tym temacie, by państwo mieli pełną świadomość tego, kto nakręca spiralę hejtu.
W poprzednim numerze Sieci w felietonie Zybertowiczowie odnotowują następujące niesłychanie bulwersujące fakty. Tu brak po prostu przymiotników na opisanie skali tego skandalu.
Cytuję:
"Łukasza Pawłowskiego chyba nigdy nie spotkaliśmy. Znamy go z Twittera. Jest prezesem Ogólnopolskiej Grupy Badawczej, tworzącej diagnozy, prognozy i analizy.
7 października 2022 r. pewien dość niemądry - jeśli sądzić po występach na Twitterze - profesor Uniwersystetu Warszawskiego napisał:
"Elektorat PI jest niezwykle toksyczny kulturowo. Po odsunięciu PIS od władzy służby powinny infilitrować i wewnętrznie dezintegrować każdą kolejną partię, która będzie bazować na tym elektoracie. Tylko w ten sposób unikniemy pełńoskalowego faszyzmu."
Aż się prosi o analizę tego oryginalnego utworu, ale odpuśćmy to. W reakcji na ten wpis Pawłowski 9 października napisał:
"Wszystkie badania ( w tym te na UW oraz nasze, które niedługo opublikujemy) pokazują, że elektorat opozycyjny jest dużo bardziej >>agresywny<< niż elektorat PIS. Kto temu gościowi dał tytuł i pracę na uczelni?"
I ja się przyłączam do pytania pana Łukasza Pawłowskiego.
Poszperałem trochę i znalazłem dane tego osobnika z UW:
"Dr Maciej Górecki z Wydziału Psychologii UW przebił dno. /... dalej cytat jak wyżej/"
Myślę że dalsze dywagacje na ten temat mijają się z celem, kwestia została udowodniona ponad wszelką wątpliwość, choć mnie wystarcza drobiazgowa i merytoryczna analiza sceny politycznej przez ostatnie 42 lat, która jest jeszcze bardziej wiarygodna od jakichkolwiek badań, bo oparta na mnogości szczegółów jakie udalo mi się poznać, na znajomości osób zaangażowanych w politykę i na właściwej interpretacji teoretycznej.
PS
Widzę po komentarzach, że nareszcie do ludzi dotarło, że mamy do czynienia z czystym, niezawoalowanym nazizmem.