zetjot zetjot
111
BLOG

Czakry, czary i tak dalej

zetjot zetjot Społeczeństwo Obserwuj notkę 9

Interesuje mnie kwestia rozwoju cywilizacji, a zatem i kwestie religii.

W kwestii religii dzieją się dziwne rzeczy. Jestem człowiekiem racjonalnym i analizuję zjawisko stosunku do religii z obu niezbędnych perspektyw; indywidualnej i zbiorowej.

Patrząc od stony zbiorowej, od strony obecnego systemu społeczno-politycznego, musimy stwierdzić, że system ten, natury liberalno-konsumpcjonistycznej, skierowany jest przeciwko religii, bo ta utrudnia osiąganie materialistycznych celów.

Patrząc od strony indywidualnej system ten preferuje jednostki o mentalności wyłącznie materialistycznej. Dla takich jednostek liczy się strona materialna bytu, a kwestie duchowe ich nie interesują. Dlatego łatwioej mi to zrozumieć, bo w tym tkwi pewna racjonalność w postaci spójności aspektu zbiorowego i indywidualnego. Dla takiej jednostki ten pogląd jest po prostu wygodny.

Trudniej mi pojąć inne zachowania. Oto jakaś aktoreczka twierdzi, że nie będzie chrzciła dziecka, bo sakramenty chrzescijańskie, jak to ona ujmuje "zamykają czakry". NIe mam pojęcia w jakim systemie, i w jakiej perspektywie na to dziwne podejście patrzeć.

Taka osoba zdaje się wierzyć w jakąś sferę duchowości niematerialnej, w  jakieś czary i zjawiska ze sfery ponadnaturalnej. Tylko pojawia się problem: skąd ona o tym wie ?

Nauka nic o czakrach w ludzkiej istocie nie mówi, liberalny system społeczno-polityczny też do tego się nie odnosi i wyklucza takie kwestie. Polska kultura też w tym względzie milczy. No to skąd przekonanie o istnieniu tej sfery ? Chrześcijanie polegają na objawieniu i świadectwach historyczności Chrystusa, założyciela chrześcijaństwa.

Tu pozwolę sobie skorzystać z felietonu Pospieszalskiego, w którym cytuje on znanego satyryka,Marka Raczkowskiego, który tak odniósł się do pewnego wydarzenia medialnego:

"Przychodzi piosenkarz do księdza i prosi o wypisanie go z Kościoła. Proboszcz mówi: >> W porządku, ale proszę oddać dokumenty chrztu, świadectwa z religii ... i wszystkie prezenty od św. Mikołaja<<"".<br />

Dla jasności dodajmy do wyżej wymienionego aspektu zbiorowego jeszcze jeden wymiar - kulturowy, który ma znacznie dłuższy i szerszy zakres niż aktualny system społeczno-polityczny. Kultura jest systemem elementów symbolicznych wzajemnie dopasowanych jak puzzle w ukladance. Nie można zestawiać puzzli w dowolnej kolejności lub wstawiać elementy z innej ukladanki. Czy można z polskiego systemu kulturowego usunąć MIckiewicza lub bitwę pod Grunwaldem i rolę Jagiełły ? Całą kultura polska jest oparta na momencie założycielskim z roku 966, a pani aktoreczka sobie ten moment infantylnie ignoruje. Czyżby była nieświadoma faktu, że aspekt zbiorowy jest ściśle związany z aspektem indywidualnym ?

Skąd się jej więc te czakry wzięły, skąd się objawiły ? Jest to zachowanie kompletnie iracjonalne i mogłoby oznaczać powrót do wczesniejszego etapu ludzkiej ewolucji, czylu upadek racjonalności. Patrząc od tej strony - zamienił stryjek siekierkę na kijek.

Oczywiście, jeżeli się zagłębimy w problem, to okazać się może , że obie postawy antykatolickie  mają to samo źródło - wygodę, bo religia chrzescijańska stawia twarde wymagania jeśli chodzi o moralność, a nie wszystkich stać na spełnianie twardych standardów. Ale bez standardów nie da się utrzymać cywilizacji..

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo