Jak się wsiadło na rower bezprawia, to trzeba pedałować coraz szybciej, bo jedno bezeceństwo trzeba natychmiast przykryć kolejnym, a skoro ich ilość się mnoży, to tempo rośnie błyskawicznie. Aż do zawału.
Złodzieje policji nie lubią i wiedzą, za co ich nie lubią.
Tak wygląda świat na opak zafundowany przez postkomunę i niekumatych obywateli, którzy zapomnieli, że są obywatelami i mają obywatelskie obowiązki pilnowania Polski. Diabeł się ucieszył, ubrał w ornat i ogonem na mszę dzwoni. Wygląda na to, że dużą część społeczeństwa o diable zapomniała, więc on postanowił przypomnieć, że to on na Ziemi rządzi.
A ja obywatelom przypominam, co mama Zosi powiedziała: "Zaszyj dziurkę, póki mała".Diabeł lubi zaniechanie.
I jeszcze dodam jeden argument, krytyczny wobec współobywateli.
Wydaje się im, przyzwyczajonym do życia w środowisku medialnym, do życia w medialnej bańce, że to co widzą, to rodzaj wirtualnej gry komputerowej, w której mają do dyspozycji wiele "żyć". Niestety mamy tylko jedno, i właśnie, za chwilę, możemy je stracić. Więc trzeba jak najprędzej wydostać się z tej bańki. Obym był złym prorokiem.
