zetjot zetjot
467
BLOG

Niepodważalny sukces Sylwestra Marzeń w Zakopanem

zetjot zetjot Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 21

Udał się TVP Sylwester Marzeń z Dwójką w Zakopanem. Zrobione z rozmachem, dynamiczne, spektakularne widowisko dla różnych gustów robiło wrażenie. Ale oczywiście są i malkontenci, bo niesłabnącym źródłem kontrowersji jest, dla dotychczasowego mainstreamu, udział wykonawców discopolo. Ale popularności discopolo nie ma co się dziwić.

Skąd się biorą te kontrowersje ? Otóż mamy do czynienia ze zjawiskiem z dziedziny popkultury, a problemem polskiej pokultury do tej pory była jej imitacyjność i próby naśladowania popkultury zachodznej. Ale mainstream ten, reprezentowany m.in przez Program 3 Polskiego Radia, nie mogł dostarczyć imitacyjnego produktu odpowiadającego wrażliwości przeciętnego Polaka. Z przyczyn obiektywnych - język polski nie nadaje się do tworzenia piosenek w stylu anglosaskim i Polacy woleli korzystać z wersji oryginalnej, anglojęzycznej. Dopiero pojawienie się czysto zabawowej. oddolnej wersji muzyki rozrywkowej w postaci discopolo dostarczyło Polakom tego co lubią. 

Popatrzmy na wady i zalety polskiej popkultury muzycznej. 

Mainstream wysilał się na połączenie tekstu o pewnym minimum ideologii z pewnym wyrafinowaniem muzycznym o charakterze imitacyjnym, ale to powieść się nie mogło na większą skalę, bo struktura języka polskiego na to nie pozwala, więc trudno pogodzić wszystkie wymogi. Muzyka jest niezła, ale teksty marne. Warto podkreślić jedną rzecz - polscy wykonawcy są wokalnie znakomici, co widać gdy śpiewają oryginalne teksty angielskie i tu nie ustępują jakością wykonawcom zachodnim.

W odróżnieniu od tego typu muzyki, discopolo dysponuje całkiem niezłymi tekstami odwołującymi się do pozytywnych uczuć i tematyki skoncentrowanej na relacjach damsko-męskich, a to generuje pozytywne emocje i jest głównym źródłem sukcesu. Ten typ rozrywki przemawia do przeciętnej polskiej wrażliwości. Główną wadą discopolo jest muzyka, bo jej właściwie nie ma. Jest tylko rytmiczne łubudu. Ale to jest wina polskiej edukacji i wychowania. 

W polskiej popkulturze osobnym zjawiskiem są bracia Golcowie, świetnie mużycznie wykształceni, ale jak na standardy polskiej popkultury, produkują oni muzykę zbyt wyrafinowaną, która nie nadaje się do zabawy. 

Istnieje jednak pewne niebezpiczeństwo, że popkultura stanie się celem samym w sobie. Media powinny więc dbać o stadardy polskiej popkultury, uważając na to by jej motywy stanowiły popularniejszą wersję kultury wysokiej, tak by drogi obu nurtów kultury się nie rozeszły.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura