"Broń palna zęby amerykańskiego chłopa. Gdy jej zabraknie, zabraknie wolności" - Thomas Jefferson
"Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał wyrok korzystny dla Alicji Tysiąc, której lekarz odmówił aborcji mimo poważnej wady wzroku. Trybunał stwierdził, że naruszono art. 8 Konwencji, dotyczący poszanowania życia prywatnego, art. 3 (zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania) oraz art. 13 (brak skutecznego środka odwoławczego). Stwierdziła jednocześnie, że była dyskryminowana ze względu na płeć i niepełnosprawność."
Tyle wiedźmin Geralt, do którego bloga odsyła link w polecankach.
Federacja Europejska nakazuje swoim państwom członkowskim różne rzeczy. Oprócz nakazu wykonywania aborcji chce też ostatnio przeforsować przymusowe wprowadzenie żarówek energooszczędnych a także narzucenia, z jakich źródeł energii należy korzystać (nie jestem fanem elektrowni węglowych ale jedynym uprawnionym do mieszania się tu urzędnikiem jest polski minister środowiska). Analogie z radziecką elektryfikacją są jak najbardziej uprawnione, z tym że tamtą podjęto ze środków państwowych, a koszty tej trzeba będzie pokryć samemu.
Federacja wtrąca się nie tylko w życie gospodarcze czy społeczne. Właśnie się dowiedziałem, że Bruksela ma prawo zakazać np. eksportu broni do danego kraju. NAkładanie embarga to atrybut państw suwerennych. Zakazać eksportu Bumarowi czy Łucznikowi może tylko polski rząd.
Federacja nakazuje nam co chce. Tysiącve absurdalnych regulacji płyna z Brukseli nieprzerwanym strumieniem. Państwo polskie godzi się być wasalem Świętego Cesarstwa Laickiego Narodów Niemieckiego i Francuskiego ze strachu przed izolacją polityczną i ekonomiczną. To nie byłby problem, ale o tym napiszę kiedy indziej. Dzis chodzi mi o postawę ludzi. Czy wolny, uzbrojony farmer, jak ten z cytatu powyżej, dałby się aresztować za produkcję wódki albo ozwoliłby zabierać państwu większość swojego dochodu. Jeden moze tak, ale cała wieś takich nie. Kiedyś tacy ludzie wypowiedzieli wojne grabiącemu ich państwu, wygrali i zbudowali najpotężniejszy dziś kraj na świecie. W Europie takich ludzi nie ma, bo zwykły człowiek nie może posiadać broni. I dlatego zbuduja nam największy etatyzm na świecie, w którym "żeby iść się wysikać trzeba wypełnic dwadzieścia formularzy w trzech egzemplarzach".
Twórca - raz na miesiąc, leniwy do imentu. Libertarianin - tyle wolności ile można tyle atlantyckiego imperializmu żeby zlikwidować jeszcze gorsze państwa. Amerykanin - i do tego nacjonalista! Przykład na to jak można nim zostać nie mając obywatelstwa i nigdy nie ruszając się z Europy. Transhumanista - religia taka, popularna szczególnie w Dolinie Krzemowej; głosi ze przy tym tempie postępu technicznego ludzie zaczną niedługo posiadać cechy boskie, a przynajmniej nadludzkie, takie jak dodatkowe zmysły czy nieśmiertelność, i z tego każdy już sobie sam wyciąga wnioski. Można sobie wierzyć, znajdować w tym pociechę, czuć się wyjątkowym i w imię tego tworzyć i zabijać, jak w przypadku każdej innej religii. GG: 7211588 - nabluzgaj mi w cztery oczy ;)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka