Zetor Zetor
44
BLOG

Eko-totalizm, czyli Lewica oficjalnie stawia proletariusza niżej

Zetor Zetor Polityka Obserwuj notkę 2

            Po raz kolejny podrąbię Geraltowi temat, ale już tak mam, że nie śledzę serwisów informacyjnych i o wszystkim dowiaduję się z drugiej ręki. A w poruszonej przez niego kwestii po prostu nie sposób nie zabrać głosu.

             Portal gazeta.pl podaje tutaj, oczywiście używając słownictwa i tonu potępiającego, że starszy mężczyzna, opiekujący się upośledzoną ciocią (po co – przecież można by uśpić, tfu, dokonać eutanazji?), żyjący z siedemsetzłotowej renty, której część przeznaczał na spłatę długów, łapał i zjadał bezpańskie psy. I tu powinien być koniec. Jedni powinni się tu uśmiechnąć i stwierdzić, że to był pewnie Jakub Wędrowycz, drudzy załamać ręce nad losem biedaka, trzeci może nawet wysłać mu jakąś sumę albo paczkę z pomocą. Ale tak się nie stało w Polsce, kraju będącym pomostem pomiędzy postkomunizmem a eurofaszyzmem. Bo było by za dobrze, a jak pisał Orwell, jak ludziom jest dobrze to zaczynają dostrzegać, że może być jeszcze lepiej.

            Otóż człowiek ten będzie miał teraz problemy z prawem. Za to, że oczyszczał okolice ze stanowiących zagrożenie dla dzieci i roznoszących choroby parszywych kundli. Bo, jak   to ujęła wybiórcza.pl, „mordował psy”. Jeśli sąd skaże go na więzienie, będzie musiał ciotkę zostawić samą. 

            Czy to już paranoja opisana w na blogu Jacka Jareckiego w opowiadaniu "Zabójca cebuli"? Bo wszystko na to wskazuje. Boże, jakim zwyrodnialcem trzeba być, żeby karać człowieka z zrobienie czegoś zwierzęciu? Skoro można zabijać w domu karpie, czemu nie można psów? A może karpi tez nie będzie można? I skoro zwierzę można zabić, to dlaczego istnieją jakieś idiotyczne kary za znęcanie się nad nim? „Kto może więcej, może tez mniej” – to jedna z zasad rzymskiego prawa, na których zbudowano nasza cywilizację. A teraz jakieś bydlaki chcą wykorzystać jej instrumenty, takie jak prawo czy policję, do egzekwowania swoich urojeń o równości zwierząt i ludzi. Tylko tu jest jedna luka – u Zapatero człowiek nie może zabić szympansa, ale szympans może inna małpę – żywią się przecież nimi. Czyli człowiek ma mniej praw niż szympans.

            Teraz lewaccy zwyrodnialcy już oficjalnie traktują człowieka gorzej niż zwierzę. To mnie nie dziwi, bo to już było – w III Rzeszy za transport krów w złych warunkach groziły kary, za transport ludzi w warunkach gorszych – nie.

            Ale jedno mnie ciągle dziwi – przecież „byt kształtuje świadomość”. Dlaczego ludzie się na takie rzeczy zgadzają? Może rzeczywiście SĄ GŁUPSI OD ZWIERZĄT? CÓŻ, NIEKTÓRZY NA PEWNO.

Zetor
O mnie Zetor

Twórca - raz na miesiąc, leniwy do imentu. Libertarianin - tyle wolności ile można tyle atlantyckiego imperializmu żeby zlikwidować jeszcze gorsze państwa. Amerykanin - i do tego nacjonalista! Przykład na to jak można nim zostać nie mając obywatelstwa i nigdy nie ruszając się z Europy. Transhumanista - religia taka, popularna szczególnie w Dolinie Krzemowej; głosi ze przy tym tempie postępu technicznego ludzie zaczną niedługo posiadać cechy boskie, a przynajmniej nadludzkie, takie jak dodatkowe zmysły czy nieśmiertelność, i z tego każdy już sobie sam wyciąga wnioski. Można sobie wierzyć, znajdować w tym pociechę, czuć się wyjątkowym i w imię tego tworzyć i zabijać, jak w przypadku każdej innej religii. GG: 7211588 - nabluzgaj mi w cztery oczy ;)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka