Wybory 2009 – to już za dwa lata. Choć w dzisiejszych czasach kampania wyborcza trwa prawie bez przerwy, zawsze jednak co innego po prostu dbać o sondaże, a co innego przygotować i stargetować kampanię wyborczą. Niektórzy na Salonie już zastanawiają się nad wynikiem przyszłych wyborów czy podpowiadają poszczególnym partiom, jak wygrać tę batalię. Więc i ja coś poradzę. Politykom PiS. Nie liczcie na ludzi, którzy w ostatnich wyborach jeszcze ze względu na wiek nie głosowali, a w 2009 już będą mogli. Dorasta właśnie młode, świeże pokolenie, które nie pamięta jak było za komuny – pokolenie Owsiaka&Kuronia. Zadanie domowe – przedstaw sylwetkę człowieka, który jest dla ciebie wzorem cnót – oddało w mojej klasie dwadzieścia osób. Ktoś napisał dla jaj o Leninie, większość zerżnęła jedną pracę o Matce Teresie. A dwoje tych, którzy potraktowali to poważnie, napisało piękne elaboraty o Jacku, Który Pomagał i Jurku z Orkiestry. Były to pierwsze przykłady które przyszły im do głowy. Najbardziej naturalne, normalne, powszechnie uznane. Reszta klasy żałowała, że nie napisała tak pięknie jako oni, tylko o jakiejś Matce Teresie. Inny przykład zindoktrynowania liceum i gimnazjum przez treści z GW znajdziecie tu, na blogu SStefan. Cieszycie się, panowie z PiS, że pokolenie komuchów wam wymrze. Ale wymrze też pokolenie Solidarności. A na ich miejsce nie nadejdzie żadne „pokolenie JP2”, tylko gorsze wersje swoich rodziców. Ludzie tak samo naiwni i mali jak dzisiejszy statystyczny wyborca, tyle że dużo głupsi. Ludzie którzy albo nic o polityce nie wiedzą, albo kochają Jacka, Jurka i Lecha Wałęsę, nie cierpiąc Giertycha, Kaczek i Rydzyka. Ludzie którzy mają mniejszą od swoich przodków wiedzę, gorzej rozwinięty zmysł moralny, dzieci zagubione we mgle oparów alkoholowych, darmowego porno i gier na PlayStation. Z czym PiS do nich wyjdzie? Z dyscypliną w szkołach? Z rozliczeniem się z komuną? Z twardą postawą wobec planów budowy gazociągu bałtyckiego? „A co to jest gazociąg?!” - zakrzykną ich młodzi potencjalni wyborcy. Wyborcy chcący pozostać wiecznymi dziećmi. Dziećmi z dostępem do narkotyków. Fakt, są jeszcze inni. Już planują jak założyć firmę, jak zdobyć wykształcenie, jak coś zmienić na lepsze … Tylko że oni tych planów nie łączą z Polską. Cztery roczniki to się wydaje mało. Ale do wyborów prezydenckich, w których Kaczyński wygrał ostatnio ledwo ledwo, roczników będzie już pięć. A elektorat trudno zmobilizować po raz drugi pod tymi samymi hasłami, o tym też trzeba pamiętać. Więc jakoś nie widzę dla Lecha Kaczyńskiego szans na reelekcję. A utrzymać się przy władzy PiS też będzie trudno.
Twórca - raz na miesiąc, leniwy do imentu. Libertarianin - tyle wolności ile można tyle atlantyckiego imperializmu żeby zlikwidować jeszcze gorsze państwa. Amerykanin - i do tego nacjonalista! Przykład na to jak można nim zostać nie mając obywatelstwa i nigdy nie ruszając się z Europy. Transhumanista - religia taka, popularna szczególnie w Dolinie Krzemowej; głosi ze przy tym tempie postępu technicznego ludzie zaczną niedługo posiadać cechy boskie, a przynajmniej nadludzkie, takie jak dodatkowe zmysły czy nieśmiertelność, i z tego każdy już sobie sam wyciąga wnioski. Można sobie wierzyć, znajdować w tym pociechę, czuć się wyjątkowym i w imię tego tworzyć i zabijać, jak w przypadku każdej innej religii. GG: 7211588 - nabluzgaj mi w cztery oczy ;)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
