Tak się dzisiaj złożyło, że tego samego dnia miały miejsce dwa wydarzenia, których zestawienie jest dość symboliczne.
W Niemczech sędzia wydała (czy to jest poprawna forma?) wyrok w sprawie rozwodu, powołując się na Koran. Szokujące.
We Francji sąd oddalił właśnie dzisiaj pozew stowarzyszeń islamskich przeciwko tygodnikowi satyrycznemu „Charlie Hebdo” w sprawie publikacji karykatur Mahometa. Philippe Val, redaktor naczelny tego prześmiewczego pisma został uniewinniony w imię nadrzędnej wartości, jaką jest wolność słowa.
Jestem przekonany, że takie wydarzenie jak ten niemiecki wyrok, we Francji byłoby nie do pomyślenia. Francuzi są bardzo wyczuleni na kwestię laickości. To już przejawiło się na przykład przy okazji walki niektórych grup muzułmańskich o prawo do noszenia chust w szkole publicznej. Nie przeszło.
Laickość jest nienajgorszym sposobem zapewnienia pokoju wewnętrznego w kraju.
Tylko co nad Wisłą pomyślą o tej laickości, gdy przyjdzie znowu dyskutować z Francuzami o wartościach chrześcijańskich w traktacie konstytucyjnym?
Do niedawna - korespondent Polskiego Radia we Francji. A teraz - zapraszam do polskiego portalu Euronews: http://pl.euronews.com/ i do naszego fejsbuka: http://www.facebook.com/euronewspl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
