Czysty jak Stolicznaja, czyli coś dla miłośników surrealistyczne

Władimir Putin udzielił wywiadu kilku gazetom, między innymi francuskiemu „Le Figaro”.

Oto link dla czytających po francusku:

http://www.lefigaro.fr/international/20070604.FIG000000301

_poutine_la_russie_devra_choisir_des_cibles_en_europe.html

(Trzeba skleić te dwie linijki, bo adres za długi)

Zacytuję fragment wywiadu, który jest teraz wciąż przytaczany we francuskich mediach, i to raczej na zasadzie zabawnego kuriozum:

„Pytanie: Gerhard Schroeder określił Pana jako „czystego demokratę”. Czy jest Pan nim naprawdę?

Odpowiedź: Tak, oczywiście. Oczywiście, że jestem czystym i absolutnym demokratą! Tragedią jest to, że jestem jedynym czystym demokratą na świecie. Proszę spojrzeć na Stany Zjednoczone: okropne tortury, bezdomni, Guantanamo. Proszę spojrzeć na Europę: brutalnie rozpędzane demonstracje. Nawet Ukraińcy się zdyskredytowali i idą w stronę tyranii. Od śmierci Gandhiego nie mam partnera do rozmowy!”

Koniec cytatu.

Sympatyczne, prawda? Najlepsze chyba to ta historia z Gandhim.