Gdzie jest Turcja?

Ufff, pierwiastek z glowy, nikt na szczescie nie umarl, mozna sie zajac powaznymi sprawami.

W Gazecie Wyborczej przeczytalem informacje o tym, jak Francja "wypycha Turcje z Unii".

Oto link: http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,4251100.html

Chcialbym dodac jeden istotny szczegol. Moze sie bowiem wydac dziwne i nielogiczne, ze Sarkozy, ktory jest zdecydowanym przeciwnikiem wejscia Turcji do Unii, zablokowal tylko jeden z trzech rozdzialow negocjacyjnych, a dwa inne przepuscil. Sarkozy wyjasnil to jeszcze przed kilku dniami.

Prezydent Francji chce sprowokowac przed koncem tego roku debate w Unii na temat jej granic. Chodziloby o jasne ustalenie, jak daleko Unia moze sie rozszerzac, jakie kraje moga kiedys stac sie jej czlonkami, a jakie nigdy nie beda mogly nimi zostac, nawet jesli spelnia stosowane obecnie warunki.

Wtedy wlasnie kwestia Turcji zostanie postawiona w sposob ostry i, byc moze, definitywny. Zamiast teraz umierac za jeden czy dwa rozdzialy negocjacyjne, Sarkozy zaplanowal sobie interesujaca walke na koniec tego roku. Dla niego na pewno wazne bedzie kryterium geograficzne. Turcja nie powinna wejsc do Unii Europejskiej, bo po prostu nie lezy w Europie.

Beda znowu interesujace klotnie w Brukseli.

PS. Troche na ten sam temat. Pare dni temu Krzysztof Leski postanowil przestraszyc nas taka oto futurystyczna wizja:

"Dobiegają końca najtrudniejsze w dziejach UE rozmowy o przyjęciu Turcji. Media we Francji zajęte są czymś innym: w średnim miasteczku w okolicach Toulonu doszło do pierwszej w kraju zmiany nazwy ulicy - Avenue Jean Jaures została zastąpiona przez Chausse de Mahomet. Specjaliści od teorii gier głosowania alarmują, że jeśli nie będzie zmian w Traktacie, to w 2025 roku spodziewać się można wprowadzenia w całej UE prawa koranicznego..."

Interesujace jest, ze ta kataklizmiczna wizja ma sie spelnic, zdaniem Krzysztofa Leskiego, wlasnie we Francji, czyli w kraju, ktory:

po pierwsze, nie chce Turcji w Europie,

po drugie, poprzez swoja laickosc jest lepiej niz inne kraja chroniony przed tego typu pomyslami.