Dominik Ognisty Dominik Ognisty
133
BLOG

Dlaczego pani Kidawa-Błońska nie przedstawia pozytywnego

Dominik Ognisty Dominik Ognisty Społeczeństwo Obserwuj notkę 9

programu? Oglądam własnie spotkanie jej i europarlamentarzystów z dziennikarzami - to przykre, bardzo przykre doświadczenie. Straszenie PiSem, wyjściem z Unii i żadnych, żadnych propozycji co zrobić byśmy zachowali miejsca pracy a później rozwijali się szybciej. Traktują Unię jak świętą krowę, której nie można krytykować, z którą nie można się spierać. Według KB żyjemy dzięki dobremu wujkowi z Unii. Można by się z nią zgodzić w 100% gdybyśmy odnieśli jej słowa do Europarlamentarzystów, z którymi przeprowadzała tę konferencję: rzeczywiście spora część tych polityków żyje głównie z tego co im da Unia. Jednak 99% Polaków pracuje tu w Polsce i to głównie z ich podatków budowane są lokalne biznesy czy fabryki. Fundusze europejskie są ważnym ale tylko dodatkiem do tego co sami wypracowujemy. Wkrótce zresztą to co dostaniemy z Unii będziemy musieli jej zwrócić w postaci składki. Ciekawe, że o tej części przynależności nawet się nie zająknęła.

W Polsce widzimy dwa wykluczające się podejścia do polityki: jedno tzw. realistyczne (niektórzy nazywają je liberalnym  a wydaje się raczej feudalnym): światem rządzą silni i możni więc słabi muszą im się podporządkować; jest też drugie: polityka to sztuka zarządzania dobrem wspólnym przy okazji podkreślając duże zagrożenie grożące ze strony tych 'silnych'. Typ pierwszy typ dba głównie o własne interesy kosztem dobra ogółu, typ drugi zrobi wszystko dla wspólnoty (sorry za generalizację ale tak to odbieram). 

Pytanie brzmi - czy te kierunki w myśleniu o polityce da się zbliżyć do siebie? Mam wrażenie, że w Polsce jest to niemożliwe: biedni darwiniści zawsze będą szukali możnego protektora - dzisiaj na zachodzie - i będą gryźć lokalnych konkurentów z przeciwnego obozu. Wiedzą, że próby konkurowania z silnymi np. w postaci wspierania własnej gospodarki czy krajowej polityki mogą spowodować ich gniew w wstrzymanie źródełka dochodu.

Czy to oznacza, że darwiniści nie mają racji? Nie wiem. Ich zaletą może być racjonalizm i praktyczne podejście do gospodarki (tak z daleka wygląda polityka czeska). Jednak takie cechy prezentuje dziś PiS. Co więc zostało darwinistom? W Polsce stracili na razie grunt więc będą gryźli coraz bardziej. W ich katalogu pojęć brakuje dziś 'lojalności wobec lokalnej społeczności'.  Dlatego właśnie doradcy pani Kidawy Błońskiej nie przedstawiają pozytywnego programu? Za bardzo zaufali Machiavellemu. 


If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo