Zilbert Zilbert
150
BLOG

WOJNA POLSKA

Zilbert Zilbert Polityka Obserwuj notkę 0
Ostatnie wydarzenia na Ukrainie stawiają pod znakiem zapytania nasze poczucie bezpieczeństwa. O ile prawdopodobieństwo rozlania się konfliktu na Polskę jest raczej nikłe o tyle możliwość pęknięcia naszego społeczeństwa na pół jest całkiem do wyobrażenia. Znam trochę Ukrainę i jeszcze nie tak dawno temu nie potrafiłem sobie wyobrazić, że moi przyjaciele mogą chwycić za karabiny i wzajemnie się nienawidzić. 
Aby wybuchł konflikt zbrojny wystarczy zatem aby dwie grupy ludzi uwierzyły w dwie odmienne propagandy. Proeuropejską i wszechruską na Ukrainie bądź smoleńsko-katolicką i bezideowo-konsumpcjonistyczną w Polsce. 
Barwny, pełen ślicznych dziewczyn deptak w Odessie w ostatnich dniach zastąpiły czołgi i młodzi chłopcy z karabinami w rękach. Jeżeli podzielone, znajdujące się na skraju kryzysu ekonomicznego polskie społeczeństwo nie wyciągnie więc szkoły z wydarzeń u naszych wschodnich sąsiadów wkrótce może się okazać, że Schody Potiomkinowskie nie są wcale tak odległe od Krakowskiego Przedmieścia. Okazja ku temu może się przytrafić na przykład po wyborach parlamentarnych, kiedy to zwycięski PiS z powodu braku większości nie będzie w stanie samodzielnie sformułować rządu. Podzielona opozycja stworzy rząd techniczny, który nie będzie miał posłuchu ani wśród zwycięskiej części wyborców PiS ani też u niegłosującej większości społeczeństwa. W obliczu pogarszającego się bytu Polaków, nieszczęśliwy rozwój wydarzeń wydaje się być całkiem prawdopodobny. Zwłaszcza w kontekście ostatnich zadym przy okazji wielotysięcznych manifestacji z okazji 11-listopada. Biorąc pod uwagę wydarzenia na Majdanie nasuwa się na myśl, że inspirowana przez kogoś grupa agresywnych młodych ludzi jest w stanie doprowadzić do obalenia niepopularnej władzy. Później wszystko toczy się własnym tempem i zgodnie z interesami wielkich tego świata.
Będąc na zniszczonej trzydziestoletnią wojną domową Sri Lance wyczytałem, że „pokój zaczyna się od uśmiechu”. Mądrość zmęczonego rozlewem krwi narodu może być przydatna do budowania mostów pomiędzy Polakami. Dopóty, dopóki jest to jeszcze możliwe.
 
Paul van Thold
 
 
Zilbert
O mnie Zilbert

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka