W Gazecie Wyborczej kolejny entuzjastyczny artykuł o depenalizacji narkotyków i zmianie podejścia do narkomanów : http://wyborcza.pl/1,91002,6858853,Szwajcarska_heroina.html
Otóż wg Gazety Wyborczej w Szwajcarii odkąd zamiast zwalczać narkomanię, zaczęto rozdawać narkomanom heroinę spadła wśród nich umieralność, spadła przestępczość zaćpanych, a nawet niektórzy z nich pracują. A jest ich tyle samo co w Polsce - 30tys, nic tylko się wzorować.
Redaktorzy nie napiszą, a lemingi nie zauważą, że Szwajcaria jest 5 razy mniej ludna od Polski i co za tym idzie akcja rozdawania narkotyków oznacza de facto pięciokrotne zwiększenie problemu. Ale kij tam z problemem państwa. Rozdawanie narkotyków oznacza, że pięć razy więcej ludzi cierpi na tę straszną chorobę. Ta niedobra Polska, ścigając za posiadanie narkotyków ratuje w ten sposób 120 tysięcy ludzi. 120 tysięcy ludzi jest szczęśliwszych, bo wolnych od uzależnienia !
Dlaczego ich szczęście jest dla narkogeszefciarzy z Wyborczej mniej ważne od "szczęścia" 30 tys zaćpanych ? I dlaczego redaktorzy dezinformując czytelników na temat prawdziwych skutków szwajcarskiej polityki narkotykowej (bo że nie są w stanie sprawdzić poziomu zaludnienia Szwajcarii to chyba nikt nie wierzy) niczym wytrawny diler, i tak namolnie przedstawiają się jako Polacy ? Słowo drukowane już za słabo działa, zaczadziali czytelnicy się budzą i trzeba im dać coś mocniejszego ?!
Inne tematy w dziale Polityka