Jeśli to ma być ofiara za moich uwięzionych
niech się odbędzie najlepiej w niestosownym miejscu
bez marmurowej muzyki
złota kadzidła bieli
najlepiej koło glinianki pod niechlujną wierzbą
kiedy zacina deszcz ze śniegiem
/Msza za uwięzionych, z tomu Elegia na odejście, Paryż 1990, Instytut Literacki/
Autor dedykował ten wiersz Adamowi Michnikowi
Inne tematy w dziale Kultura