Nie zdziwiła mnie zupełnie histeria, jaką wywołał zamiar powołania zespołu parlamentarnego, który ma się zająć wyjaśnianiem przyczyn tragedii smoleńskiej.
Szczerze mówiąc, to nic mnie już nie dziwi.
Przekaz parlamentarzystów z innych klubów jest jasny - kwiatki, znaczki, piosenki, zwierzaczki i inne, ważne dla ich dobrego samopoczucia i rozrywki zespoły, to norma i tylko takie mogą być tworzone.
Zmęczeni posłowie i senatorowie, dbać przecież muszą o higienę psychiczną, a tworzenie zespołu, który zakłócałby ich tytaniczną pracę, na dodatek obarczony grzechem poczęcia (rodzice zdiagnozowani jako - niepewni, a "ojciec chrzestny" zbyt wyrazisty) to "policzek" wymierzony w ich poczucie intymności.
Nie taki ma być przekaz z Sejmu płynący! Po co biednym, zmęczonym i przepoconym obywatelom, głowy zawracać jakimiś tam ...wątpliwościami, których przecież tak naprawdę nie ma!
Ufność ma być, cierpliwość, spokój i ...wiara w cuda! W końcu wszystko dobrze się dzieje! "Polska rośnie w siłę, a ludziom żyje się dostatnio"! Jedynym problemem jaki Polsce doskwiera to PiS właśnie! To przez niego kryzys zaczyna pukać do drzwi, UE brew marszczy, o powodzi też zapominać nie należy! Bo tylko dzięki staraniom obecnej koalicji, udało się rzeki do koryt wprowadzić, a nawet pogodę, powodzianom sprzyjającą zapewnić!
O tym Polacy pamiętać powinni i nad tym jedynie głowy pochylić!
A knowania PiSu, stać się powinny kanonem nauki, najlepiej już w przedszkolach obowiązującym, żeby pomyłki potem nie było, kogo w pysk walić, jak gówniarzeria dorośnie! A Sejm, cały swój wysiłek skieruje by demokracja dobre samopoczucie miała.
A tak w ogóle, to do roboty, a nie czas trwonić na jakieś tam duperele...
Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo.
Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać!
Kocham obciach od zawsze,
gardzę wrzaskiem gromady,
bliższe mi to, co słabsze,
pędzone na zagładę.
Ciemnogrodem już byłem,
oszołomem i lachem,
moherem i pedrylem,
a teraz jestem obciachem!
Obciach - czyż nie brzmi to dumnie?
Wszak trzeba odwagi, rozumu,
by nie stać się zwykłym durniem -
papugą wśród papug tłumu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka