Były już wceśniej takie głosy i muszę przyznać, że nie traktowałem ich poważnie i to mimo tego, że postulat ten podnosili prominentni politycy partii rządzącej. Wczoraj do sprawy niedwuznacznie nawiązał dziennikarz Polsatu, a właściwie szef pionu informacji i publicystyki tej stacji, dyrektor Jarosław Gugała w wywiadzie (jeśli to widowisko rodem ze stanu wojennego można nazwać wywiadem) z Adamem Hofmanem.
Gugała to człowiek świetnie zorientowany co w trawie piszczy, bo mający znakomite kontakty z prominentnymi politykami obozu III RP. Odniosłem wrażenie, ze w stresie spowodowanym nieudaną napaścią na swojego asertywnego gościa, zaczął mówić o czymś, co obok trybunału stanu za samobójstwo Blidy oraz wydumanych "nielegalnych nacisków" Kaczyńskiego i Ziobry , może zostać użyte jako faktyczny powód i decydujący argument dla delegalizacji PiS.
Otóż w drugiej części przesłuchania starcił nerwy i prawie krzyczał co następuje :
" wy przekroczyliście już wszystkie mosty, na Wiśle, Odrze, Nysie łużyckiej i paru innych rzekach " (!)
I dalej
" ja muszę reagować, gdy mo goście wypowiadają argumenty szkodliwe dla polskiej racji stanu"
" po raz pierwszy w historii od ponad prawie 300 lat mamy dobre stosunki z sąsiadami, ...jesteśmy w UE, Nato i jesteśmy bezpieczni....i nigdy nie byliśmy w tak dobrej sytuacji....i NIE MOŻŃA z tego w tej chwili, po to , zeby dostać troszecczkę głosów w wyborach, poprostu pluć na to i robić nie wiadomo jakiego cyrku, obojętnie w jaki sposób, bo to jest szkodliwe dla poskiej racji stanu ".
Łudząco to wszystko podobne do wystąpień partyjnych dziennikarzy z Trybuny czy "listów zaniepokojonych czytelników" w tejże, ukazujących się przed wprowadzeniem stanu wojennego, nieprawdaż ?
Zastanawiam się, czy pan Gugała uskuteczniał wczoraj zwyczajne przedwyborcze gnojenie PiSu i się po prostu zagalopował? A może był "pasem transmisyjnuym do mas"? Albo też w rozedraganiu, nieświadomie przekazał całej Polsce zasłyszane przez niego istotne poglądy ludzi reprezentujących główne siły polityczne III RP i , co bardziej niebezpieczne, stojących za nimi potęznych grup interesów trzęsących naszym krajem od dwudziestu lat. Poglądy, które mogą być faktycznym uzasadnieniem operacji dlegalizacji PiS, bo formalnezawsze się znajdą w sytuacji, kiedy jest wola polityczna dominującego obozu władzy .
Zastrzeżenie - to scenariusz na wypadek , kiedy PiS wybory przegra (a tak sądzę), bo jeśli wygra, to być może będzie miał jakieś narzędzia obrony.
Cytowane fragmenty pochodzą z końcowej części nagrania, mniej więcej od 5:46
Inne tematy w dziale Polityka