Agencja Niebezpieczeństwa Nuklearnego przeprowadziła rewizję w chałupie i obejściu znanego blogera A. Hultaja, tego co wszyscy go tu znają i o którym dziś głośno.
W stodole przylegającej do stajni funkcjonariusze ujawnili obiekt w kształcie sporego wiadra bez pałąka, o słusznej wadze, przysypany z wierzchu owsem. Eksperci ocenili, że to może być potężna bomba, zdolna kompletnie unicestwić nie tylko Naczelny Organ Jeden z Drugim (a nawet Trzecim i Czwartym), ale i całą stolicę Polski. I to za jednym zamachem! Bloger skończył jako kajdaniarz, co na telefon klepnął znany wszystkim sędzia z Gdańska, były prezes tamtejszego Sądu Okręgowego.
Wyznaczono konferencję prasową w Domu Kultury (właściwym dla miejsca ujawnienia bomby) dziś o północy. Będzie tym straszniej.
Podczas niej Agencja przedstawi skonfiskowany A. Hultajowi film HD, przedstawiający prawdopodobnie cyfrowo nagrany przez podejrzanego wybuch próbny tajemniczego urządzenia. Żeby ciekawi mogli się szybko zaspokoić i wyspać, na YT Agencja umieściła ten materiał w nieco gorszej jakości. Na materiale filmowym ujawniono tajemnicze napisy w języku niemieckim, podobne do znalezionych na obiekcie przypominającym wiadro. Zajmuje się nimi biuro szyfrów Agencji.
Inne tematy w dziale Polityka