Kolejny szok!
Jak bardzo musi się bać Putina Tusk, skoro ze strachu jest w stanie powiedzieć Polakom, ze naruszenie przez służby państwa rosyjskiego eksterytorialności naszej ambasady w Moskwie jest wydarzeniem "małej wagi", w przeciwieństwie do analogicznego naruszenia budki w Warszawie?
Co gorsza, skoro premier naszego rządu jest, jak wszystko na to wskazuje, szantażowany przez władze ościennego regionalnego mocarstwa, to dlaczego Polacy się na to godzą w kolejnych wyborach?! Ostatnio choćby w warszawskie referendum?
Ja też się boję - boję się odpowiedzi na te dwa pytania wyżej....Znaleźliśmy się w sytuacji podobnej do tej z XVIII w, tylko rosyjskich wojsk przechadzających się przez Rzeczpospolitą w tą i z powrotem brakuje.
Inne tematy w dziale Polityka