Policja i służby specjalne chcą, by portale i witryny gromadziły dane o internautach i ich działaniach na potrzeby możliwych śledztw. Służby miałyby dostęp do tych informacji przez 24 godziny na dobę, zdalnie, bez wiedzy i na koszt właścicieli witryn.
- Wysłaliśmy protest w tej sprawie do ministra spraw wewnętrznych i administracji Grzegorza Schetyny - mówi Maciej Hoffman, dyrektor generalny Izby Wydawców Prasy.
Dane miałyby być gromadzone przez pięć lat. Obowiązek ten spocząłby na firmach zarządzających komunikatorami internetowymi, witrynami z blogami oraz forami dyskusyjnymi. Organy ścigania zainteresowane są informacjami o aktywnych działaniach internautów. Archiwizowano by wszystkie dane, jakie zostawiają oni i ich komputery w sieci. 10 mln dol. kosztowałby system do przechowywania danych o działaniach internautów w dużym portalu.
Widze ze niektórym już sie w glowach poprzewracało????? Czyżby miast Irlandii, teraz rozpoczęła siębudowa drugich Chin??????? Przedtem był pomysł ustawy która mogła by powodować nakaza rejestracji blogów, a teraz to....Widać kogoś bardzo bolą wpisy internautów....Mam nadzieje że to nadgorliwość i chęć przypodobania sie Schetynie to powoduje.....A nei jest to jego cichy wymysł....A za rzadów PiS wmawiało sie ludziom że to zagrozenie demokracji.....Coś czuję że
Ale na wszelki wypadek, Panie Grzegorzu pozdrawiam.
Inne tematy w dziale Polityka