Po I turze wyborów prezydenckich doszło do sytuacji kuriozalnej. Kandydaci z II tury porzucli swe programy o udaja iż maja program Napieralskiego który zdobył całe 14%.....Okazało sie iz tak niskie poparcie pozwala Napieralskeimu na wrowadzanie swego programu polityczego w życie. I to programu który moze być baaaaardzo szkodliwy dla Polski. Napieralski chce realizacji swoich trzech postulatów:parytetów, wycofania wojsk Polskich z Afganistanu oraz przyjęcia karty praw podstawowych..... Każdy z tych postulatów jest szkodliwy dla Polski.
-wycofanie wojsk z Afganistanu-rozmowa czy postulowanie tego w trakcie kampanii wyborczej stwazra ogromne zagrozenei dla Polskich żołnierzy (pokazał to choćby przykład Hiszpanii gdzie również lewicowy kandydat był za wycofaniem wojsk, skłoniło to islamistów do zamachu w Madrycie...by wpłynąć na wybory)
-parytet-kolejny idiotyczny pomysł, gdyby on wszedł w życie tzreba by nagle szukać kobiet chcących wystartować w wyborach. A moim zdaniem to nie pzrepis ma decydować kto jest na liście, tylko partia sama winna decydować kogo chce wystawić.
-karta praw podstawowych-oczywiscie dla każdego katolika jest nei do przyjęcia z powodu dawania furtki homosiom dla zakładania rodzin.
Już był taki jeden polityk ktory wspierał lewą nogę, teraz wspiera Bronisława...Jak Polska wyszła na wspeiraniu lewej nogi nei musze przypominać chyba.....KAŻDY pamięta pijanego olka w Katyniu hańbiącego pamięć o pomordowanych tam Polakach o Rywinie, obronie ubeków, komunistów nie muszę przypominać. Nagle teraz w sytuacji gdy Polacy odrzucili te "zdobycze" lewicy, obaj kandydaci zaczynają je wychwalać...by zdobyć parę % głosów. Tylko iz realizacja tych lewych postulatów jak również promowanie Napieralskiego i jego zaplecza może Polsce odbić sie czkawką w następnych latach. Przecież to lewica rządząca w Grecji, Portugalii, Hiszpanii doprowadziła te kraje na skraj upadku.....Już nie wspomnę ile bylo walki o przywrócenie pamięci historycznej....
Bronisław zaczął zabiegać o głosy lewicy czynnie juz przed I turą...najpierw wytrzasnął Belkę, potem wspólnie z Cimoszkiem pili sobie z dzióbków.
Jarosław po I turze zaczął na szczęscie tylko słownie, mam nadzieje że otrzeźwieje i dalej sie nie posunie.
Ja rozumiem zabieganie o głosy lewicy, ale nie w taki sposób, nie wspierajac lewą nogę. Co innego odwołać sie do lewicowych wyborców co innego realizacja postulatów sldowskich czy wyciąganie pzprowców z lamusa.
Inne tematy w dziale Polityka
