Nadchodzi euro, polityków zaś nachodzą różne pomysły związane z tą imprezą. Najpierw wyskoczyła Angela Merkel z pomysłem bojkotu euro na Ukrainie....Pomysł szkodliwy dla nas z dwóch powodów. Stawia o n nas w niezręcznej sytuacji-jesteśmy pzrecież współorganizatorem tej imprezy. Trudno liczyć na sukces imprezy gdy ktoś bojkotuje jej połowę....Kwestia druga, wzywanie do bojkotu jest mieszaniem się w wewnętrzne sprawy innego państwa, popieranei takiego pomysłu Merkel moze spowodować iż w przyszłości może ona wezwać do bojkotu innego państwa. Może to być np. bojkot za postawienie przez trybunałem jakiegoś byłego premiera, moze to być bojkot za brak poparcia jakiejś ustawy popieranej przez stronę niemiecką. Dlatego podobnie jak wielu zdumiała mnie dycyzja PiSu o poparciu propozycji Merkel.
Jedyne co ją moze usprawiedliwiać, to chęć wsparcia opozycji ukraińskiej, liczenie iż ona wygra i zaciśneimy z nią współpracę....Do tego jednak jest daleka droga, wybory następne moze wygrać obóz rządzący i wtedy Ukraina od nas "odjedzie" bardzo daleko.....Kaczyński winien pomyśleć też o tym iż gdy dojdzie do jego zwycięstwa wyborczego jakiś "artysta" z zachodu moze zechcieć wezwać do bojkotu Polski-przerabiali to Węgrzy, co wtedy zrobi Jarosław?
Komorowski zaś postanowił upolitycznić euro na krajowy użytek, mamy typowy dla jego partii apel. Rządzącym marzy się euro bez protestów, podobnie jak marzyła się prezydencja bez opozycji w TV. Oni by chcieli się pokazywać na tle znaych polityków, pogadać sobie z nimi, następnie szybki wywiad w TV, jaka to miła była rozmowa i wciskamy obraz-światowców z rządu. Świetny przykład mieliśmy wczoraj podczas ogłaszania składu reprezentacji i wyboru jej hymnu....musiała sie tam pojawić Gronkiewicz-Waltz, nie wiem co miała wspólnego z tym wydarzeniem? Ludzie zareagowali właściwie, wygwizdując łasą na medialne upolitycznienie euro prezydent Wawy. Mam nadzieje że to ostudzi zapał Donaldowców do wpychania sie wszedzie gdzie będzie stać kamera i kibice. Kto kazał Tuskowi "reformę" emerytalną przyjmować w czasie euro? Do niego Bronku powinieneś zgłaszać pretensje. Euro nie będzie dla Was żadnym okresem ochronnym.......Jeszcze chwila a usłyszymy apel o 1000 dni spokoju dla rządu:).
Oba pomysły sa szkodliwe, szkoda że Kaczyński poparł jeden z nich......Oby w przyszlości nie poległ od tej broni. Pomysł Komorowskiego patrząc na wczorajszy występ Gronkiewicz należy uznać za kolejną komediową propozycję...
Inne tematy w dziale Polityka
