Dzisiejszym gościem Poranka w TVN 24 był Zbigniew Ziobro. Prawnik pełną gębą powiedzieliby zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości. Czy na pewno? Prawnik wierzący w to, że zaostrzanie kar jest skuteczniejsze od nieuchronności. Wierzący święcie w karę śmierci mającą być antidotum na liczbę zabójstw, szczególnie tych okrutnych w Polsce. Założę na potrzeby tego postu, że w Polsce istnieje kara śmierci, pomimo tego, że Rada Europy w swoich konwencjach jej zakazuje. Na potrzebę przykładu jednak mogę. Zdeprawowany do cna przestępca w ataku szału (czyli pewnie nie z zimną krwią, ale w jakiejś kryzysowej sytuacji np. ma zaburzenia psychiczne, żona się z nim kłóci, uważa, że świat jest przeciwko niemu itd.) dokonuje zabójstwa. Siekierą wali kilkanaście razy swoją żonę z głowę, a przy okazji zabija syna. Straszne, nie? Spotkałem takiego, który zabił ze szczególnym okrucieństwem. Niespełna 20 letni gość. Popełnił błąd. Wygląda tak niewiennie. Będzie siedział dzięki dzisiejszym normom prawnym 30 lat (przynajmniej, bo po tylu może się starać o przedterminowe zwolnienie). Czy to nie wystarczająca kara? Przechodząc do sedna sprawy chciałbym zapytać Zbigniewa Ziobry jak określiłby zabójstwa za które sąd miałbym skazywać na karę śmierci. Kazuistycznie? Czyli 15 zabójstw, albo kilkanaście uderzeń siekierą, ale kilka już nie? Ziobryzacja prawa.
O tym, że w skutek takich poglądów sprzeciwiamy się ustanowieniu Europejskiego Dnia Przeciwko Karze Śmierci nie będę wspominał, bo to tylko polityka. Miło być zawsze sam i twierdzić, że cała Unia jest przeciwko biednej Polsce.
Inna sprawa jaka wyszła przy okazji rozmowy z Katarzyną Kolendą - Zalewską to nieznajomość Ziobry uregulowań Europejskiego Nakazu Aresztowania. ENA jest decyzją ramową UE przyjętą przez krajowe uregulowania (w Polsce przez nowelizację kodeksu postępowania karnego) do porządku prawnego każdego z państw UE (można było zastrzec pewne wyjątki co do funcjonowania w czasie negocjowania decyzji ramowej). Ryszard Krauze przebywa w Zurichu. Tak przynajmniej doniosła wczorajsza Rzeczpospolita. Szwajcaria nie należy do UE. Kolenda - Zalewska jako dziennikarz i z wykształcenia polonistka nie musi o tym wiedzieć. Jednak urzędujący Minister Sprawiedliwości powinien powiedzieć wtedy dziennikarce, że szefa Prokomu nie da się "wyciągnąć" ze Szwajcarii za pomocą ENA. Jednak nie wspomniał o tym. Rozważał to, że polski sąd musiałby wydać postanowienie w kwestii tymczasowego aresztowania...
Tak, więc Zbigniew Ziobro wielkim prawnikiem jest. Upupić dało się całkiem wielu Polaków, ale mam nadzieję, że ten post chociaż kilku wyprowadzi z błędu.
