Marek Jan Chodakiewicz urodził się w 1962r. w Warszawie. Jako historyk zajmuje się problematyką Europy Środkowo - Wschodniej i stosunkami polsko - żydowskimi. Jest profesorem katedry im. T. Kościuszki w waszyngtońskim Institut of World Politics. Przed kilku laty polemizował skutecznie z Janem Grossem, który - przypomnijmy - próbował przedstawić Polaków jako notorycznych antysemitów.
W wywiadzie "Pod Smoleńskiem sponiewierano majestat Rzeczypospolitej" zamieszczonym w "Naszym Dzienniku" Marek Jan Chodakiewicz poddaje krytyce politykę prezydenta Obamy wobec Rosji oraz Europy Środkowej, w tym Polski. Polityka ta nie jest obecnie korzystna dla naszego kraju.
Analizuje też politykę zagraniczną prowadzoną przez Lecha Kaczyńskiego oraz przez obecne władze. Nie jest to obraz czarno - biały, aczkolwiek imponuje mu neoprometeizm realizowany przez poprzedniego prezydenta. Polityka Lecha Kaczyńskiego nie mogła być jednak skuteczna - mówi profesor - bo Polska jest krajem słabym, biednym i bez zasobów, przeżarta biurokracją, postkomunizmem i innymi patologiami.
W sierpniu br. był M. J. Chodakiewicz w Smoleńsku, także na miejscu katastrofy. To, co zobaczył, nazwał postsowieckim syfem. Śledztwo - według niego - od samego początku nie wyglądało na poważne. "To patologia PRL-owska - mówi profesor - brak profesjonalizmu, kiedy nie ma ludzi wykształconych i jednocześnie wolnych, którzy fachowo podeszliby do tej tragedii".
M. J. Chodakiewicz jest przekonany jednak, że doczekamy się prawdy. Swój wywiad kończy tak: "to, co zrobił polski rząd, zupełnie ustępując w sprawie śledztwa, to skandal i zupełna porażka. Ja mam amerykański umysł, ale polskie serce. I ono mi nie daje spokoju, gdy tak poniewiera się majestat Rzeczypospolitej. W końcu zginął sam prezydent!'
Inne tematy w dziale Polityka