Zygmunt Białas Zygmunt Białas
809
BLOG

To są rządy patałachów - mówi poseł Mularczyk

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 44

Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk udzielił portalowi  onet.pl  wywiadu, w którym poruszył kilka aktualnych problemów. Pierwszym jest sprawa ułaskawienia Adama S., który miał być wspólnikiem w interesach Marcina Dubienieckiego. Poseł podkreśla, że ułaskawiony spłacił wcześniej swe zobowiązania wobec Skarbu Państwa i poszkodowanych, więc były przesłanki, by zastosować prawo łaski. Arkadiusz Mularczyk wyraża też swe przekonanie o uczciwości Lecha Kaczyńskiego i jego urzędników.

Próbuje się zbrukać pamięć o prezydencie i popsuć wizerunek przed pierwszą rocznicą jego śmierci. Sprawa ta wyciekła z kancelarii Bronisława Komorowskiego - przypuszcza rozmówca. Równocześnie uważa, że wypowiedzi T. Nałęcza, "zatroskanego" o dobre imię Lecha Kaczyńskiego, są zwykłą hipokryzją.

Polityk PiS nie wyraża się pozytywnie o Platformie Obywatelskiej. "Rządy PO to w żargonie piłkarskim rządy patałachów - mówi poseł. - Zgadzam się z Joachimem Brudzińskim, że PO zrobiło z Polski dziadowskie państwo."

Arkadiusz Mularczyk odnosi się take do słów prezydenta Komorowskiego, które mogły znaczyć, że nie desygnowałby Jarosława Kaczyńskiego na premiera w przypadku zwycięstwa PiS. Poseł ocenia to tak:

"Jest pewien polityczny obyczaj oraz są przepisy konstytucyjne, które regulują tę kwestię. Jeśli PiS wygra wybory, w co wierzę, to będzie miał największe szanse na stworzenie rządu. Gdyby Komorowski nie chciał powołać Jarosława Kaczyńskiego na premiera, to musi pamiętać, że będzie groził mu impeachment."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Polityka