Zygmunt Białas Zygmunt Białas
655
BLOG

Donald Tusk po rozwodzie z... Grzegorzem Schetyną

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 8

Na ostatnim posiedzeniu zarządu PO powiedział Donald Tusk o wzajemnych relacjach z Grzegorzem Schetyną: "Może jesteśmy w separacji, a może nawet po rozwodzie z Grzegorzem Schetyną, ale odpowiedzialni rodzice umieją się porozumieć w sprawie opieki nad wspólnym dzieckiem. A naszym dzieckiem jest Platforma" (za onet.pl).

Więc jednak nie Polska, lecz Platforma Obywatelska jest tu podstawą działania, jest dla premiera godna opieki i pielęgnacji, jest najważniejsza. Zwróćmy uwagę na język, który nie po raz pierwszy razi trywialną obrazowością i infantylizmem, na które Polacy są coraz mniej otwarci.

W czasie konferencji dotyczącej zmian w OFE premier oświadcza: "Jestem gotów zapłacić każdą cenę za tę reformę. Jeśli mam zapłacić za to jakąś cenę, to wolę przegrać wybory niż powiedzieć podatnikom, że te 200 mld zł przez 10 lat ktoś będzie szukał w ich kieszeniach, bo Tusk nie miał odwagi" (za onet.pl).

I znowu ta infantylność, a ponadto manipulacja: Odkąd to ograbienie przyszłych emerytów nazywa się reformą. A przychodzą ciężkie czasy. Opisuje to kompetentnie i przede wszystkim poważnie w "Naszym Dzienniku" politolog i redaktor naczelny kwartalnika "Rzeczy wspólne" Bartłomiej Radziejewski:

"Słabaść państwa, wewnętrzną i zewnętrzną, można zamiatać pod dywan tylko przez pewien czas. I wiele wskazuje na to, że w przypadku PO ten czas dobiega końca. Natomiast efektem kilkuletniego trwania w iluzji, że wystarczy wyrzucić Kaczyńskich z polskiej polityki, żeby wszystkim żyło się lepiej, będzie istne pobojowisko. Ktokolwiek obejmie władzę po najbliższych wyborach, stanie przed olbrzymią skalą licznych problemów, spośród których główne to: nadciągająca zapaść gospodarcza (...), zdegradowane państwo, obniżona pozycja międzynarodowa, zdemolowana armia, osłabione szkolnictwo. Rząd Tuska szczycący się budową orlików - przedsięwzięcia, które w szanujących się krajach realizują gminy, w żadnej z tych spraw nie podjął skutecznych działań zaradczych, a wiele w miarę przyzwoicie funkcjonujących do tej pory dziedzin z własnej woli popsuł. Skutki będziemy odczuwać jeszcze długo. Oby ta lekcja postpolityki czegoś nas nauczyła."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (8)

Inne tematy w dziale Polityka