Zygmunt Białas Zygmunt Białas
2131
BLOG

W jakim celu odcięła Ukraina wodę Krymowi

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 36

Nie zdążyłem przejrzeć wszystkich informacji o aktualnych wydarzeniach na Ukrainie, więc i własną analizę napiszę dopiero jutro.

Jako że jestem zwolennikiem przekazu, który dąży do obiektywnego przedstawienia świata i ujmuje racje wszystkich stron konfliktu, publikuję artykuł, link:  http://polish.ruvr.ru/2014_04_25/Kijow-dusi-Krym-pragnieniem-9043/  - przedrukowany w portalu Maruchy, link:  http://marucha.wordpress.com/2014/04/26/kijow-dusi-krym-pragnieniem/  - dotyczący bulwersującego zdarzenia, tj. zamknięcia dopływu wody z Ukrainy na Krym (który ponoć jest ukraiński!).

Teraz  Rosja może zamknąć kurek z gazem. Czy o to chodziło?

Kijowskie nacjonalistyczne radykalne władze próbują wywołać na Krymie sztuczną suszę i w dosłownym sensie zadusić półwysep pragnieniem. Dokładnie tydzień temu, na bezpośrednie polecenie junty w Kijowie zostały zablokowane bramy Kanału Północno-Krymskiego, zapewniającego półwyspowi do 85% wody na potrzeby rolnictwa. Obecnie kanał prawie całkowicie wysechł. Zrobione to bez względu na to, że Krym regularnie płaci za wodę z Dniepru. Teraz jest po prostu zrzucana do Morza Czarnego. Po raz ostatni w regionie robili to nazistowscy okupanci w latach II wojny światowej.

Kijowskie władze twierdzą, że jest to problem wyłącznie natury technicznej. Rzekomo Krym źle wypełnił dokumenty. Tymczasem dokumenty były zmieniane już kilkakrotnie zgodnie z wymogami gabinetu Jaceniuka. Kanał jest pusty do tej pory. Zasila go zaledwie minimum wody – dziesięć razy mniej niż wcześniej, aby arteria nie straciła technologicznej zdolności „trzymania wody”. Wodny „szantaż” kijowskiej administracji grozi utratą plonów owoców i warzyw na Krymie, co może wyrządzić szkody szacowane na około 5 mld rubli.

Z wodą pitną na Krymie problemów nie będzie. Jest jej wystarczająco dużo – uważa wiceprzewodniczący Rady Ministrów Republiki Krymu, Rustam Temirgalijew. Pojawia się problem dla rolnictwa, związany z nawadnianiem ziemi. Tym Krymu jednak nie da się pokonać. Rosyjskie spółki, w tym Roshydro, zaczynają szukać warstw wodonośnych. W najbliższym czasie problem zaopatrzenia Krym w wodę zostanie rozwiązany – zapewnił Rustam Temirgalijew:

Kijowska junta, inaczej nie da się jej nazwać, wykorzystuje najbardziej niehumanitarne metody dla zaspokojenia swoich ambicji politycznych. Nie mogą w żaden sposób pogodzić się i uznać prawa 97% mieszkańców Krymu, uczestniczących w referendum 16 marca, do życia w Federacji Rosyjskiej. Metody te są antyhumanitarne. Postępują tak tylko nazistowskie reżimy.

Krymski wicepremier wspomniał nazistów nieprzypadkowo. W suchych i ubogich w wodę rejonach czarnomorskich do tej pory pamięta się, jak wojska nazistowskie próbowały jesienią 1941 roku pokonać pragnieniem oblężoną Odessę. Tak samo, jak obecnie rząd Jaceniuka, naziści ponad 70 lat temu zablokowali pracę pompowni i kanał wodny, zaopatrujący miasto w wodę. Miasto przetrwało bez wody 73 dni. Dzięki bohaterskiej operacji wywiadowców udało się zająć pompownie na kilka godzin, aby dać Odessie czas na zaopatrzenie się w wodę. Prawie wszyscy uczestnicy operacji wówczas zginęli. Na podstawie tego wydarzenia został zrealizowany jeden ze słynnych radzieckich filmów o latach wojennych, „Pragnienie”.

Konflikty wokół zasobów wodnych nie są nowością. Mogą być regulowane dość dobrze opracowanymi normami prawa międzynarodowego – podkreśla ekspert rosyjskiego Instytutu Krajów WNP, Andriej Grozin. W tej sferze jest kilka podstawowych konwencji, które zakazują tego rodzaju antyhumanitarnych działań.

Sądzę, że rząd Republiki Krymu już zebrał wszystkie niezbędne dokumenty i może zwrócić się z nimi do międzynarodowych instancji sądowych. Niestety, międzynarodowa praktyka pokazuje, że takie procesy trwają bardzo długo. O wiele łatwiej byłoby, gdyby strony usiadły przy stole rokowań albo też zaangażowały arbitra, międzynarodową instytucję lub kraj trzeci.

Kanał Północnokrymski był budowany w latach 1961-1971 siłami całego Związku Radzieckiego. Obecnie krymskie władze razem z Moskwą opracowują projekty zbudowania na półwyspie fabryk odsalania morskiej wody, wiercenia nowych otworów i położenia rurociągu w celu transportowania wody z rosyjskiego Kubania przez Cieśninę Kerczeńską. Poprzez odwodnienie Krymu ukraińska administracja może uderzyć we własne interesy: pozbawi się opłat za tranzyt wody z Dniepru na półwysep.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (36)

Inne tematy w dziale Polityka