Zygmunt Białas Zygmunt Białas
168
BLOG

50-letnia wojna w Estonii - 03.09.2019.

Zygmunt Białas Zygmunt Białas Polityka Obserwuj notkę 2

Zanim całkiem ubędziemy, kiedy zabraknie świadków tamtego czasu i rozmaici szarlatani i ignoranci będą pokój nazywać wojną i zniewoleniem, powinniśmy obiektywnie nazwać rzeczy po imieniu.

Piszą w portalu https://pl.sputniknews.com/ -

"Prezydent Estonii Kersti Kaljulaid, która w niedzielę uczestniczyła w obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Warszawie, powiedziała, że wojna w przypadku jej kraju skończyła się 25 lat temu, po wycofaniu wojsk rosyjskich w 1994 roku z republiki.

„Dziś jest smutny dzień z punktu widzenia historii – powiedziała prezydent, występując w Warszawie na obchodach rocznicy wybuchu II wojny światowej. - Dla Estonii II wojna światowa w rzeczywistości zakończyła się zaledwie 25 lat temu”.

Według polityk to wtedy [31 sierpnia 1994 roku] terytorium Estonii opuściły ostatnie wagony z „techniką wojsk okupacyjnych”. Dodała również, że początek wojny dla Estonii oznaczał, jej zdaniem „ponad pół wieku cierpienia, gospodarczego regresu i pozbawienia wolności”.

Więc była wojna w Estońskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej, a my nie byliśmy informowani (wiadomo, była komuna). Jaka to była wojna? Prowadzona przez regularne wojska czy przez oddziały partyzanckie? Jakie stoczono bitwy? Jakie straty poniósł nieprzyjaciel, tj. armia radziecka? Jak zachowała się ludność pochodzenia rosyjskiego, stanowiąca 1/4 mieszkańców republiki?

Teraz poważnie: jak odbudowano Estonię w czasach ZSRR? Ile mieszkań oddano do użytku? O ile wzrósł dochód narodowy? - Tego nie mogłem wyszukać w internecie, ale jedno mogę porównać. W końcu lat 80-tych Estonia w ramach ZSRR liczyła 1,565 mln ludności, a w 2015 roku - 1,309 mln. W ciągu 25 lat ubyło ponad 250 tysięcy mieszkańców, tj 16%. Jakoś nie chcą Estończycy docenić tej wolności wraz z UE, Euro i NATO.

W Polsce też nas ubywa. Pocieszmy się, że nieco wolniej. I zanim całkiem ubędziemy, kiedy zabraknie świadków tamtego czasu i rozmaici szarlatani i ignoranci będą pokój nazywać wojną i zniewoleniem, powinniśmy obiektywnie nazwać rzeczy po imieniu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka