Jacek Bury, senator Polski 2050. Fot. Facebook/Jacek Bury
Jacek Bury, senator Polski 2050. Fot. Facebook/Jacek Bury

Polityk PL 2050 importuje z Rosji. Hołownia nie reaguje, choć wcześniej za to krytykował

Marcin Dobski Marcin Dobski Marcin Dobski Obserwuj temat Obserwuj notkę 74
Spółka senatora Polski 2050 Jacka Burego importuje i dystrybuuje owoce i warzywa od - jak chwali się na stronie - najlepszych dostawców. Okazuje się, że sprowadza rosyjskie ogórki, które dostarcza jej firma z Białorusi. Partyjni liderzy nabrali wody w usta. Bury w rozmowie z Salon24.pl nie chciał komentować sprawy, ale poinformował, że około południa wyda oświadczenie, w którym odniesie się również do działalności Michała Kołodziejczaka. - Bury wspiera reżim Władimira Putina - twierdzi lider AgroUnii.

Przed tygodniem Senat przyjął uchwałę o uznaniu władz Federacji Rosyjskiej za reżim terrorystyczny. Jacek Bury również poparł tę inicjatywę.

Liderzy Polski 2050 nabrali wody w usta

Miesiąc po inwazji Rosji na Ukrainę odbył się kongres Polski 2050. W marcu Hołownia poruszał więc ten temat w kontekście wpływu wojny na sytuację w Polsce. Jednym z wątków było rosyjskie paliwo, dzięki którego sprzedaży Putin ma pieniądze na broń do mordowania kobiet i dzieci.

- To już nie jest tylko kwestia rachunków i strat. To jest kwestia rachunku sumienia, rachunku moralności. Polską gospodarkę trzeba całkowicie odciąć od rosyjskiej. Osłonić polskich przedsiębiorców - handel, transport. I powiedzieć: na handlu z Rosjanami nie zbudujemy dobrobytu. To handel zbójecki - mówił podczas przemówienia Hołownia. - Czas zamknąć naszą granicę dla rosyjskich i białoruskich tirów. 

Teraz liderzy Polski 2050 unikają tematu, który dotyczy senatora z Lublina.

"Bury wspiera reżim Putina"

W tym mieście jest zarejestrowana spółka, którą wraz z bratem ma senator Jacek Bury. Firma działa na różnych rynkach od ponad 26 lat. Zajmuje się żywnością, transportem, serwisem samochodów ciężarowych i edukacją. "Firma BURY, znana jako Ekspert od jakości owoców i warzyw, importer i dystrybutor z własną specjalistyczną flotą transportową, dostarcza na rynek wysokiej jakości produkty, a więc owoce i warzywa pochodzące od najlepszych dostawców" - czytamy na oficjalnej stronie spółki.

Na problem ogórków sprowadzanych z Rosji zwrócili uwagę politycy AgroUnii. Michał Kołodziejczak ujawnił etykietę z jednego z kartonów, w których były transportowane te warzywa.

                   image

- Media mają opory, żeby o tym pisać, a przecież to niebywały skandal. Zapytaliśmy w przestrzeni publicznej Szymona Hołownię, co on na to? Milczy. Robi tak jak PiS, myśli, że przeczeka. My tego tak nie zostawimy. Teraz piszemy oficjalne pismo do Szymona Hołowni i jego ruchu 2050 - mówi Salon24.pl Kołodziejczak. - Senator Bury kupuje rosyjskie ogórki, wspierając tym samym reżim Putina. Ludzie żyją bez gazu, bez węgla, a nie przeżyją bez rosyjskich ogórków?

Senator Bury komentuje. Zapowiada oświadczenie

Skontaktowaliśmy się z senatorem Burym z Polski 2050. W rozmowie z Salon24.pl powiedział, że wyda oświadczenie w sprawie importu rosyjskich ogórków, ale też działalności lidera AgroUnii.

Wcześniej Burego pytał o to "Dziennik Wschodni", w rozmowie z którym senator zaznaczył, że unijne sankcje nałożone na Rosję nie dotyczą warzyw i owoców.

- Handlujemy z tym klientem barterowo. Ostatnio wysyłaliśmy na Białoruś polskie jabłka, owoce pestkowe czy pomidory. Oni przesyłają do nas swoje towary. Najwidoczniej zabrakło im białoruskich ogórków, więc wysłali kilka palet rosyjskich, ale to były śladowe ilości - powiedział dziennikowi senator Bury. - Robimy wszystko zgodnie z prawem, do tego staramy się pomagać polskim rolnikom, eksportując ich produkty na Wschód – odpowiada polityk.

Marcin Dobski 

Marcin Dobski
Dziennikarz Salon24 Marcin Dobski
Nowości od autora

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka