U progu wyborów samorządowych i do europarlamentu liderzy Konfederacji znaleźli się w klinczu. Wszystko za sprawą Grzegorza Brauna. W najtrudniejszej sytuacji znalazł się, co nieoczywiste, lider Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak.
W przypadku Bosaka wcale nie chodzi o głosowanie nad wnioskiem o jego odwołanie z funkcji wicemarszałka Sejmu, który złożyła Lewica. W tej sprawie - w otoczeniu lidera narodowców - panował umiarkowany spokój, z naszych rozmów wynikało, że "Krzysiek jest spokojny, że zostanie na stanowisku".
– Jesteśmy przeciw odwołaniu pana marszałka Bosaka – powiedział w Sejmie wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL. – Potępiamy radykalnie działanie pana Brauna, będziemy głosować za uchyleniem immunitetu pana Brauna, ale uważamy, że nie ma pojęcia odpowiedzialności zbiorowej w tym wypadku.
Głosowanie odbędzie się dzisiaj w Sejmie, tj. w środę około godziny 17. Również dziś posłowie będą głosować nad uchyleniem immunitetu Braunowi, aby prokurator mógł postawić mu zarzuty w związku z wydarzeniami z 12 grudnia.
Afera Brauna z gaśnicą
Wtedy to poseł Braun za pomocą gaśnicy zgasił świece chanukowe w Sejmie. W reakcji na incydent marszałek Szymon Hołownia wykluczył posła Konfederacji z posiedzenia, a do prokuratury zostało skierowane zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Ponadto decyzją prezydium Sejmu Braunowi zostanie odebrana połowa uposażenia za trzy miesiące i całość diety za pół roku pracy poselskiej.
Konsekwencje spotkały Brauna też w partii, ponieważ został zawieszony w prawach członka klubu Konfederacji, a także dostał zakaz wystąpień z mównicy sejmowej.
https://www.salon24.pl/marcin-dobski/1345899,afera-z-gasnica-braun-nie-dostal-tego-co-chcial-dlatego-szkodzi-konfederacji
W reakcji na działania Brauna, część parlamentarzystów zażądała usunięcia Bosaka ze stanowiska wicemarszałka Sejmu.
Nie pomógł liderowi Ruchu Narodowego były lider tej formacji, Robert Winnicki, który we wpisie w mediach społecznościowych niejako pochwalił działania Brauna:
„Barbarzyństwo”? Znajmy miarę rzeczy. W Sejmie miał miejsce niefortunny incydent, nie pierwszy i zapewne nie ostatni. Joanna Scheuring-Wielgus, która czegoś podobnego dopuściła się w 2020 w kościele, właśnie została wiceministrem kultury.
Barbarzyństwem jest ludobójstwo, którego przez ostatnie dwa miesiące Izrael dokonuje w Gazie. 18 tysięcy zabitych Palestyńczyków, dziesiątki tysięcy rannych, 1.5 miliona wypędzonych, pozbawionych dostępu do czystej wody, żywności i leków. Połowa ofiar, połowa ludności Gazy to dzieci. To jest barbarzyństwo.
Dylemat Bosaka
Od czasu afery z gaśnicą odbyło się kilka spotkań liderów Konfederacji, ale żadne nie zakończyło się decyzją o wyrzuceniu Brauna z klubu. Wstrzymywanie się z mocnymi decyzjami w tej sprawie ma podłoże czysto polityczne. Ugrupowanie wprowadziło do Sejmu 18 posłów, do założenia klubu poselskiego potrzebnych jest 15. Konfederacja Korony Polskiej, część składowa Konfederacji (poza Nową Nadzieją i Ruchem Narodowym), ma czterech przedstawicieli w klubie. Ewentualne usunięcie Brauna i jego ludzi sprawi, że Konfederacja straci klub na rzecz koła poselskiego i różne profity, choćby przedstawiciela w Prezydium Sejmu.
To znane sprawy, ale większość polityków Konfederacji jest gotowa stracić klub, byle tylko pozbyć się kuli u nogi, czyli nieobliczalnego Brauna. Najbliższe wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia 2024 roku, wybory do Parlamentu Europejskiego zaplanowane są natomiast na początek czerwca, a ryzyko, że kontrowersyjny poseł jednym numerem położy całemu ugrupowaniu obie kampanie, jest ogromne.
Sytuacja wygląda więc tak, że środowisko wolnościowców chce wyrzucenia Brauna natychmiast, jego ludzie chętnie zostaną wyrzuceni, choć nie odejdą sami, bo wtedy mogą budować swój mit męczenników i być może na tej fali wprowadzić przedstawiciela do PE. Natomiast w kropce znajduje się lider Ruchu Narodowego Bosak.
Braun - tykająca bomba
Problemem Bosaka jest to, o czym nie mówi się przy okazji afery z Braunem i jej konsekwencjom dla całej Konfederacji. Pokazał to nie tylko wpis Winnickiego, ale też mniej oficjalne lub nieoficjalne głosy płynące ze struktur Ruchu Narodowego, które to jak przystało na radykałów, przyklasnęły działalności Brauna. Ewentualna zgoda Bosaka na wyrzucenie krnąbrnego posła z Konfederacji może spotkać się z dużym sprzeciwem w jego ugrupowaniu, co grozi buntem struktur.
W Konfederacji każdego dnia mają obawy, że działania Brauna będą coraz bardziej radykalne, bo w Konfederacji Korony Polskiej są przekonani, że im Braun bardziej "odwali", tym mocniejsza jest jego partia. W związku z faktem, że w środę odbędzie się głosowanie nad uchyleniem immunitetu Braunowi, nasi rozmówcy z Konfederacji zakładają, że dzisiaj ponownie może dojść do jakiegoś ekscesu, który zdominuje debatę publiczną. I zaszkodzi wolnościowo-narodowemu ugrupowaniu.
Fot. Krzysztof Bosak/Twitter
Marcin Dobski
