Do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wrócił Leszek Szymański, który został zastępcą prezesa. Centralne Biuro Antykorupcyjne w 2014 roku uznało, że naruszył ustawę antykorupcyjną.
Blisko miesiąc temu, 15 stycznia, Szymański został powołany na stanowisko zastępcy prezesa Agencji. ARiMR to instytucja wykonawcza, której celem jest wspieranie rozwoju rolnictwa i obszarów wiejskich. Zajmuje się wdrażaniem instrumentów współfinansowanych z budżetu Unii Europejskiej oraz udziela pomocy ze środków krajowych. Agencja, jako wykonawca polityki rolnej, ściśle współpracuje z Ministerstwem Rolnictwa, ale jednocześnie podlega nadzorowi Ministerstwa Finansów w zakresie gospodarowania środkami publicznymi.
Pół życia w ARiMR
Szymański doskonale zna ARiMR, bo pracę tam rozpoczął w 2002 roku od stanowiska inspektora w Biurze Powiatowym, później był kierownikiem w jednym z oddziałów regionalnych, a od 2008 do czerwca 2016 roku pełnił funkcję dyrektora w centrali, w Departamencie Kontroli. Jako wiceprezes będzie odpowiedzialny m.in. za pomoc udzielaną z budżetu krajowego czy wsparcie dla sektora rybackiego.
Z kronikarskiego obowiązku dodajmy, że Wojciech Legawiec, prezes ARiMR powołał 6 lutego kolejnych dwóch zastępców: Tomasza Nawrockiego i Marka Budzicha.
CBA potwierdziło złamanie ustawy
4 września 2014 roku media obiegła informacja ujawniona przez RMF FM, że "wysoki urzędnik ARiMR traci stanowisko". Portal podał, że Szymański złamał ustawę antykorupcyjną, co potwierdziło Centralne Biuro Antykorupcyjne.
– Ustaliliśmy bezspornie, że pan dyrektor w czasie, gdy był dyrektorem departamentu kontroli prowadził równocześnie działalność gospodarczą i tym naruszył ustawę antykorupcyjną - tłumaczył wtedy rzecznik prasowy CBA Jacek Dobrzyński.
Chodziło o to, że Szymański będąc dyrektorem ważnego departamentu Agencji, wbrew przepisom zasiadał w zarządzie Stowarzyszenia Doradców na Rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich.
RMF FM zapytał wówczas Szymańskiego o tę sprawę, ten miał bagatelizować problem. Przyznał jednak, że dopuścił się - jak to ujął niedbalstwa i nie dopełnił obowiązków prawnych.
Szefostwo Agencji – jak informowało radio – podkreślało, że takie uchybienie musi skutkować odwołaniem. – Był dyrektorem kontroli w Agencji, która rocznie wypłaca rolnikom miliardy złotych – usłyszał w 2014 roku reporter RMF FM od jednego z wiceprezesów ARiMR.
ARiMR nabiera wody w usta
Zwróciliśmy się z pytaniami do zastępcy prezesa ARiMR Szymańskiego. W jego imieniu odpowiedziała Agencja. Nasze pytania o złamanie ustawy antykorupcyjnej zlekceważono, ale nie tylko to zaskakuje.
– Leszek Szymański nie został zwolniony z ARiMR w roku 2014 – przekazało Salon24.pl biuro prasowe ARiMR. – W 2016 roku z własnej inicjatywy złożył wypowiedzenie i zakończył pracę w Agencji w czerwcu 2016 roku. Otrzymał wtedy podziękowania za wieloletnią pracę od ówczesnego Prezesa ARiMR. Leszek Szymański nie prowadzi działalności gospodarczej - dodaje Agencja.
Protesty rolników. Szymański wyjaśnia opóźnienia z dopłatami
Nowy wiceprezes ARiMR tydzień temu pojawił się na spotkaniu kierownictwa Ministerstwa Rolnictwa z przedstawicielami organizacji rolniczych, którzy byli oburzeni brakiem dopłat.
– Obecnie, mówiąc kolokwialnie, trochę nadganiamy prace, które w Agencji należy wykonać i tak jak państwu deklarowałem, od marca dla 340 tys. rolników, którzy deklarowali płatności do eko schematów powierzchniowych, będą wypłacane środki na konta, natomiast w połowie kwietnia dla 94 tys. rolników, którzy deklarowali eko schematy związane ze zwierzętami będą wypłacane będą wypłacane płatności końcowe. Trzeba było dostosować system informatyczny do wypłacenia środków – uspokajał zebranych Szymański.
Marcin Dobski
Fot. 15 stycznia 2024 r. Leszek Szymański został powołany na stanowisko Zastępcy Prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa/ gov.pl
Czytaj dalej:
