Małgorzata Kidawa-Błońska na Radzie Krajowej PO. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Małgorzata Kidawa-Błońska na Radzie Krajowej PO. Fot. PAP/Tomasz Gzell

Kidawa-Błońska zainaugurowała kampanię. "Opozycja totalna nie jest dobrym rozwiązaniem"

Redakcja Redakcja PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 93

W sobotę odbyła się Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej. Politycy największej partii opozycyjnej spotkali się, by omówić sytuację w kraju po wyborze Borysa Budki na przewodniczącego. Kampanię wyborczą rozpoczęła też Małgorzata Kidawa-Błońska. 

Według kandydatki Koalicji Obywatelskiej na urząd prezydenta, strategia totalnej opozycji nie jest najlepszym rozwiązaniem przed majowymi wyborami.

- Przed nami wybory prezydenckie. To historyczny moment, od którego będzie zależało, co z naszym krajem będzie dalej. To ostatnia szansa, by zatrzymać podział. Wiem, co trzeba zrobić, by powstrzymać to zło. Totalna opozycja teraz to nie jest dobre rozwiązanie. My musimy być odważni i mówić prawdę. Mam już dość walki kogutów i młodych panów, którzy boją się o swoją przyszłość - przekonywała Małgorzata Kidawa-Błońska. 

Kidawa-Błońska z inauguracyjnym przemówieniem w kampanii


Totalna opozycja teraz to nie jest dobre rozwiązanie. My musimy być odważni i mówić prawdę

- Zmieniamy Platformę Obywatelską, ale obiecuję wam: nie spocznę, dopóki nie zmienimy razem całej Polski. Nie możemy się oglądać za siebie, myśleć, co by było gdyby. Musimy myśleć o przyszłości. Nie możemy cofać się nawet o pół kroku. W naszym polskim domu panuje teraz duchota i stęchlizna. My wiemy, jak tu przewietrzyć i posprzątać - stwierdziła Kidawa-Błońska. 

- Te wybory to ostatnia szansa, żeby zatrzymać ten podział, który następuje z dnia na dzień. Musimy zrobić to teraz, bo potem nie będzie już co zbierać - zaznaczyła. 

- Borys, ja tutaj liczę na ciebie. I nie tylko ja, ale miliony ludzi w Polsce, którzy wierzą, że potrafimy zrobić nowe otwarcie i tą prawdziwą zmianę - zwróciła się kandydatka do Borysa Budki, który kilka tygodni temu został nowym przewodniczącym PO. 

- Przede mną wielkie wyzwanie. Ale wiem, co trzeba zrobić, żeby zatrzymać zło. Odpowiedzią na nienawiść i łamanie prawa nie może być to samo. Musimy być inni, lepsi, mądrzejsi. Nie będę ani totalna, ani bojaźliwa. Przeprowadzimy prawdziwą zmianę. Mamy siłę, energię i doświadczenie - napisała po konwencji PO Kidawa-Błońska. 

Nie wszystkim sympatykom opozycji spodobało się przemówienie kontrkandydatki Andrzeja Dudy. Marek Migalski uważa, że Kidawa-Błońska nie ma talentów oratorskich. 

- MKB ma wiele zalet, ale na pewno nie jest nią sztuka przemawiania. Jest w tym dramatycznie słaba - ocenił politolog, który jesienią 2019 roku ubiegał się o mandat senatora z poparciem KO. 

- Życzliwy zwolennik? - odgryzał się ekonomista Leszek Balcerowicz. 

- Słucham Kidawy - Błońskiej na Radzie Krajowej PO i kurcze, za grosz w tym przemówieniu temperamentu, iskry. Ale to przypadłość niemal wszystkich dzisiejszych polityków - odkąd pamiętam, świetnie przemawiać potrafił tylko Kwaśniewski i Tusk. I może Sikorski - zauważył jeden z sympatyków opozycji. 

Balcerowicz nie dawał za wygraną. - Publiczne narzekanie na swoich to ich najlepsze popieranie? - pytał. 

Z opinią internauty zgodziła się Dorota Zawadzka, psycholog i autorka programu "Superniania". - Niestety się zgadzam. A ilość przejęzyczeń nadaje się do jakiejś księgi rekordów - krytykowała Kidawę-Błońską. 

Budka radzi PO zmianę taktyki

Podczas Rady Krajowej przemawiał również Borys Budka, który - jak przyznał - od początku wierzył w zwycięstwo w prawyborach na przewodniczącego ugrupowania. - Nasze wspólne zwycięstwo było możliwe, bo długo przygotowywałem się do tej roli. Chciałbym podziękować byłym przewodniczącym Platformy: pani Ewie Kopacz i Grzegorzowi Schetynie - mówił. 


Dziś mówię z całą odpowiedzialnością: w pewnym momencie zapomnieliśmy o przedsiębiorcach.


Następnie Budka wymienił kilka czynników, które mogą spowodować wzrost poparcia dla Koalicji Obywatelskiej i przede wszystkim kandydatki w wyborach prezydenckich. - Powinniśmy pamiętać, że musimy wsłuchać się w głos ludzi młodych. To oni muszą pokazać, jakiej Polski chcą. My nie możemy im nic narzucać. Bezpieczne państwo to państwo, które nie bogaci się kosztem ludzi ciężko pracujących. Bezpieczne państwo to stabilny system podatkowy. Dlatego dziś mówię z całą odpowiedzialnością: w pewnym momencie zapomnieliśmy o przedsiębiorcach - przyznał lider KO.

- Ciężka praca musi się opłacać nie tylko przedsiębiorcom, ale także nauczycielom, pracownikom administracji i wszystkim, którzy płacą podatki - podkreślił Budka. Przewodniczący Koalicji Obywatelskiej bronił sędziego Pawła Juszczyszyna, który toczy spór z Kancelarią Sejmu, Izbą Dyscyplinarną Sądu Najwyższego i prezesem Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciejem Nawackim. 

- Dzisiaj symbolem tego, co może stać się w maju, jest gest pewnego człowieka. Celowo mówię "człowieka", a nie "sędziego", bo na to miano trzeba sobie zasłużyć. Gest podarcia uchwały był pokazaniem stosunku tej władzy do obywateli i praworządności. Dziś jest gest podarcia uchwały. W maju dokładnie to samo może stać się z traktatami unijnymi. Z całego serca was o to proszę, nie pozwólmy na to, aby ta władza wbrew suwerenowi do tego doprowadziła - apelował Budka. 

Trzaskowski uderza w Hołownię 

Wystąpienie Rafała Trzaskowskiego zostanie zapamiętane głównie z krytyki spotu Szymona Hołowni. - Musimy być dynamiczni i odważni. Ciepła woda w kranie jest istotna, ale ważne jest to, żeby pokazać, dokąd idziemy i jaką mamy wizję państwa - wyliczał prezydent Warszawy. 

- Musimy promować rozsądek tych, którzy dzieżko pracują, ale też wyciągnąć rękę do tych, którzy sobie nie radzą - radził Trzaskowski. - Borys dziękuję Ci, bo grono moich hejterów się przetrzebiło - skierował słowa do Borysa Budki. Trzaskowski w ten sposób zasugerował, że po zwycięstwie w prawyborach Budka musi znosić jeszcze więcej krytycznych wpisów pod swoim adresem, aniżeli prezydent stolicy. 

- Nowa Platforma to nowa energia. To nie tylko hasła, tego trzeba nam było bardzo, wszyscy tego oczekiwali - mówił Trzaskowski o ostatnich zmianach personalnych w partii opozycyjnej. Według polityka, ważne w polityce są takie cechy, jak dojrzałość i doświadczenie, ale zabrakło ich Hołowni. 

- Warto obejrzeć i zrozumieć własny spot, zanim się go puści do mediów - skrytykował Trzaskowski celebrytę, który ubiega się o urząd prezydenta. 

GW


Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka