Jolanta Lange vel Gontarczyk ma zwrócić do Kancelarii Prezydenta Srebrny Krzyż Zasługi, nadany aktywistce przez Aleksandra Kwaśniewskiego w 1997 roku. Otoczenie Karola Nawrockiego zamieściło w sieci skan pisma do działaczki, która jeszcze niedawno współpracowała z Rafałem Trzaskowskim w ratuszu. IPN podejrzewa, że to Lange wraz z mężem, Andrzejem Gontarczykiem, stała za otruciem i śmiercią ks. Franciszka Blachnickiego w RFN w 1987 roku.
Karol Nawrocki upomina się o zwrot odznaczenia
- W imieniu prezydenta Karola Nawrockiego, skierowałam dzisiaj pismo do Jolanty Lange, dawniej Gontarczyk, domagając się zwrotu przyznanego jej w roku 1997 Srebrnego Krzyża Zasługi - oświadczyła minister z Kancelarii Prezydenta Agnieszka Jędrzak. Pismo jest wezwaniem do Jolanty Lange, aby w trybie natychmiastowym - w ciągu 7 dni - zwróciła państwowe odznaczenie, odebrane przez byłego prezydenta Andrzeja Dudę. Duda zdecydował się na taki krok pod koniec swojego urzędowania w Pałacu Prezydenckim. Decyzję wydał pod koniec lipca. Do tej pory Lange ignoruje postanowienie głowy państwa, podtrzymane przez Karola Nawrockiego.
Jeśli Lange zigornuje wezwanie Kancelarii Prezydenta, ta zapowiedziała zwrócenie się z powództwem do sądu. "Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda, postanowieniem z dnia 29 lipca 2025 roku, na podstawie art. 36 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 16 października 1992 roku o orderach i odznaczeniach, pozbawił Jolantę Małgorzatę Lange (primo voto Gontarczyk) Srebrnego Krzyża Zasługi" - brzmiało postanowienie Andrzeja Dudy.
Jolanta Lange vel Gontarczyk - współpracowniczka SB
W latach 70. Jolanta Gontarczyk została zwerbowana przez Służbę Bezpieczeństwa (SB) jako tajny współpracownik – o pseudonimie "Panna”. Jej mąż, Andrzej Gontarczyk, działał pod pseudonimem "Yon”. Następnie jako ukadrowieni agenci działali wywiadowczo w RFN, gdzie mieli za zadanie inwigilować środowisko "Solidarności”, a później działalność ks. Franciszka Blachnickiego – założyciela Ruchu Światło-Życie.
Zamach na ks. Blachnickiego
Duchowny zmarł nagle w RFN w 1987 roku. Jako ostatni żywego widzieli go Andrzej i Jolanta Gontarczykowie. Śledztwo IPN wykazało, że ks. Blachnicki został otruty. Pion śledczy instytu ustalił, że Lange ma status świadka w śledztwie i planuje jej przesłuchanie w Hiszpanii. Jednakże nie przekazała swojego miejsca zamieszkania i nie stawiła się na wezwania śledztwa. Pierwsze śledztwo ws. morderstwa ks. Blachnickiego umorzono w 2006 roku, choć w jego toku Lange przyznała się do współpracy z SB. Niewykluczone, że kobieta była zatrudniona przez UOP po transformacji służb specjalnych w III RP. Wiadomo, że zmieniła nazwisko z racji poprzedniego życia w strukturach aparatu bezpieczeństwa.
Kilka miesięcy temu widziano ją w Warszawie i Krakowie podczas warsztatów o równości i LGBT w prowadzonej przez Lange fundacji Pro Humanum, dotowanej z budżetu stolicy. Jolanta Lange była zatrudniona w warszawskim ratuszu - pełniła funkcję w Radzie ds. Równego Traktowania przy Prezydencie m.st. Warszawy Rafale Trzaskowskim.
Fot. Jolanta Lange vel Gontarczyk/screen
Red.
Inne tematy w dziale Polityka