Sprawą Listy Przebojów "Trójki" od 3 dni żyje cała Polska. Fot. polskieradio24.pl
Sprawą Listy Przebojów "Trójki" od 3 dni żyje cała Polska. Fot. polskieradio24.pl

Dyrekcja "Trójki" zapowiada audyt Listy Przebojów. Odchodzi Agnieszka Szydłowska

Redakcja Redakcja Media Obserwuj temat Obserwuj notkę 169

Dyrekcja radiowej "Trójki" zapowiedziała zlecenie audytu Listy Przebojów na przestrzeni ostatnich lat i stworzenie regulaminu audycji. Jak powiedziała prezes PR, "wydaje się, że Kazik Staszewski stał się ofiarą całej tej historii". Z rozgłośnią pożegnała się po 15. latach Agnieszka Szydłowska.

Wadliwy system głosowania

Podczas konferencji w siedzibie Polskiego Radia prezes Agnieszka Kamińska podkreśliła, że z danych zabezpieczonych przez system informatyczny wynika, że piosenka Kazika nie wygrała ostatniego notowania Listy Przebojów. - Nie ukrywam, że jestem zszokowana tymi ustaleniami i tym, do czego dotarliśmy. Te kwestie będziemy jeszcze dogłębnie wyjaśniać – zapowiedziała.

Zastępca dyrektora "Trójki" Mirosław Rogalski przypomniał, że słuchacze oddają głosy poprzez specjalną stronę, na której muszą się zalogować. Głosy są zliczane automatycznie. W następnym etapie eliminowane są te głosy, co do których są wątpliwości (np. gdy widać, że są generowane przez programy komputerowe). Jak wskazał, tym procesem zajmuje się asystent red. Marka Niedźwieckiego, który ręcznie eliminuje takie głosy.

Jak poinformował, system automatycznie zliczył 1487 głosów na utwór Bartasa Szymoniaka, 1338 – na Deep Purple, 1187 – na The Cure, a 1157 – na piosenkę Kazika. Na tym etapie moderator dokonuje selekcji głosów, szukając tych zgłoszeń, które wydają się oszukane. W przypadku ostatniego notowania ręcznie unieważniono 577 głosów oddanych na Deep Purple, 448 – na The Cure i 53 na Kazika.

- Po operacjach moderatora Kazik jest przesunięty na 1. miejsce. Szymoniak, czyli ten, który miał najwięcej głosów, spadł na 6. Największy przegrany The Cure spada z miejsca trzeciego aż na 25. – podano w informacji przygotowanej przez dyrekcję.

Podkreślono, że wyniki Listy Przebojów są pełne sprzeczności zarówno przed, jak i po ręcznej selekcji – miejsce na liście nie zgadza się z liczbą głosów. Podano, że "w ciągu ostatnich 20 wydań 16 razy moderator dokonywał ręcznych ingerencji już po etapie odjęcia głosów uznanych za fałszywe".

Rogalski poinformował, że zlecony zostanie audyt List Przebojów na przestrzeni ostatnich lat. Ma być także zorganizowane spotkanie z pracownikami w celu wyjaśnienia wątpliwości. Stworzony ma być także precyzyjny regulamin Listy Przebojów, a słuchacze będą mieli informację o tym, czy ich głos został zaliczony. Zapowiedziano, że poszukiwane są "nowe radiowe talenty", ma także pojawić się nowy prowadzący lub współprowadzący Listę Przebojów.

"Prawdziwe notowanie" LP3

Na stronie LP3 pojawiło się  wieczorem tzw. prawdziwe notowanie Listy Przebojów, gdzie na pierwszym miejscu jest "Wojownik z miłości" Bartasa Szymoniaka, a Kazik jest na czwartym miejscu.

image

Prezes Kamińska powiedziała, iż "wydaje się, że Kazik Staszewski stał się ofiarą całej tej historii". - Nie mamy żadnych informacji, czy w tym uczestniczył, czy wiedział, nie wiedział. Wygląda na to, że dzieje się tak bez jego wiedzy, ale to oczywiście wyjaśni też pewnie dalsza część tego zleconego audytu, ale też kolejne kroki – wskazała. Podkreśliła, że zaistniała sytuacja "nie ma nic wspólnego z zarzucaną, rzekomą cenzurą".

- Na Kazika słuchacze będą mogli głosować, ale zgodnie z systemem, a więc z tego miejsca, na którym on powinien być. Oczywiście my zdajemy sobie sprawę, że teraz przez to najbliższe notowanie ta piosenka i tak siłą rzeczy będzie na pierwszym miejscu. Jeżeli taka będzie wola słuchaczy – bardzo proszę. Ale to właśnie my nie dopuścimy do cenzurowania głosów naszych słuchaczy – powiedziała.

Dyrektor i redaktor naczelny radiowej "Trójki" Tomasz Kowalczewski również potwierdził, że słuchacze "Trójki" będą mogli oddawać głos na wybranych wykonawców, w tym na piosenkę Kazika.

"Ginę za Kazika"


"Rzeczpospolita" opublikowała list dziennikarza pracującego przy Liście Przebojów Bartosza Gila do dyrektora Kowalczewskiego. Dziennikarz ocenia w nim, że mechanizm głosowania na Listę nie był idealny i podkreśla, że zespół pracujący przy Liście Przebojów walczył w ostatnim czasie "o ograniczenie do niezbędnego minimum czynnika ludzkiego przy weryfikowaniu głosów".

"Kazik wygrał notowanie 1998. zgodnie z regułami, które, choć nieformalne, wykształtowały się, obowiązywały i były przestrzegane w tym programie od wielu lat. Mimo swoich oczywistych niedoskonałości. Na prośbę Marka Niedźwieckiego sprawdziłem w piątek po godzinie 12 czy wśród głosów oddanych na piosenkę Kazika nie ma jakichś oczywistych prób manipulacji. Przy czterocyfrowej liczbie oddanych głosów dopatrzyłem się pięciu, których bym nie uwzględnił. Jej przewaga nad kolejną była ogromna i dawno już niespotykana" – napisał Gil.

Według niego krótko po emisji Tomasz Kowalczewski zadzwonił do dyrektora muzycznego Trójki Piotra Metza z prośbą o „zrobienie czegoś z tym Kazikiem”, a po godz. 2 w nocy miał mu wysłać SMS-a: „Piotrze, dopilnuj aby piosenka o której rozmawialiśmy nie była na Antenie”. Informację o takim SMS-ie podał też, w rozmowie z Wirtualną Polską, poseł PO Tomasz Zimoch, do 2016 roku przez wiele lat dziennikarz sportowy Polskiego Radia.

Bartosz Gil zaznaczył, że wcześniej w ogóle nie słyszał piosenki „Twój ból jest lepszy niż mój”. - Ginę za Kazika. Za piosenkę, której nawet do tej pory nie słyszałem. Absurd tej sytuacji stawia mi przed oczami ostatnią scenę "Przypadku" Kieślowskiego - podsumował.

Podczas piątkowego notowania Listy Przebojów Programu Trzeciego Polskiego Radia ogłoszono, że pierwsze miejsce uzyskała piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój". Kierownictwo programu zablokowało stronę, gdzie publikowane są wyniki. Głosowanie zostało unieważnione. W oświadczeniu dyrektor programu Tomasz Kowalczewski podał, że podczas głosowania został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy. Taką opinię przedstawiła też prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska, oświadczając, że unieważnienie piątkowej Listy Przebojów Trójki nie ma nic wspólnego z cenzurą. W niedzielę Kowalczewski przekazał, że w radiu prowadzone są "intensywne prace nad wyjaśnieniem nieprawidłowego głosowania".

Część obecnych i byłych dziennikarzy oraz pracowników radiowej Trójki w niedzielę po południu zebrała się na proteście przy siedzibie swojej stacji, udzielając wsparcia m.in. prowadzącemu listę Markowi Niedźwieckiemu, który poinformował, że odchodzi z Trójki w związku z "posądzeniem o nieuczciwość przy przygotowywaniu audycji, którą prowadzi od ponad 35 lat". Protest opublikowali również w mediach społecznościowych.

Niechlubna wyliczanka

Dziennikarka muzyczna Agnieszka Szydłowska w poniedziałek pożegnała się z radiową Trójką. To kolejny dziennikarz, po Marku Niedźwieckim, Hirku Wronie, Marcinie Kydryńskim i Wojtku Mazolewskim, odchodzący ze stacji po zamieszaniu wokół unieważnienia ostatniego wydania Listy Przebojów Trójki.

- Ostatni akord - ta „pandemiczna” ramówka. Tak naprawdę zaorała naszą antenę pozbawiając słuchaczy ulubionych programów. I - nad czym bardzo ubolewam - dostępu do informacji kulturalnych i wymiany myśli. Co było dalej - wiecie. Marek, Hirek, Marcin. Kontynuacja niechlubnej wyliczanki - zaznaczyła Szydłowska we wpisie na Facebooku.


Zakończenie współpracy z Trójką zapowiedzieli również artyści, m.in. Tomasz Organek, Muniek Staszczyk, Daria Zawiałow. Z kolei Dawid Podsiadło nie chce, aby Trójka grała jego utwory, podobnie jak wytwórnia Mystic, która wydaje w Polsce m.in. Deep Purple i Nicka Cave'a.

Piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój" na kanale YouTube zaliczyła już 6 mln wyświetleń.

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura