Jarosław Kaczyński, prezes PiS. Fot. Flickr/PiS
Jarosław Kaczyński, prezes PiS. Fot. Flickr/PiS

Sondażowa zadyszka PiS. Gdyby taki był wynik w wyborach, Kaczyński straciłby większość

Redakcja Redakcja Sondaż Obserwuj temat Obserwuj notkę 182

PiS nadal cieszy się wysokim poparciem, ale zauważalny jest spadek notowań partii Jarosława Kaczyńskiego. Według sondażu pracowni Estymator dla dorzeczy.pl, Zjednoczona Prawica wygrałaby wybory, ale nie mogłaby rządzić samodzielnie. 

Wyniki najnowszego badania zmartwią polityków PiS. Co prawda, partia rządząca nadal jest liderem z poparciem 41,9 proc. W przekroju 10 dni straciła jednak 3,9 pkt proc. Ostatni sondaż pracowni Estymator przeprowadzono w dniach 14-15 maja, a na PiS chciało głosować 45,9 proc. respondentów. 

Na drugim miejscu jest Koalicja Obywatelska, którą poparło 26,1 proc. badanych. To wzrost aż o 8,8 pkt proc. w porównaniu z ostatnim badaniem. Koalicja Polska, czyli połączone siły PSL i Kukiz'15, mogą liczyć na 11,9 proc. wskazań.

Na Lewicę zamierza oddać głos 11,6 proc. Formacja złożona z SLD, Wiosny i Razem ma minimalnie mniejsze poparcie od Koalicji Polskiej. Konfederacja cieszy się popularnością wśród 6,6 proc. pytanych. Inne partie nie weszłyby do Sejmu. 

Sondaż Estymator dla dorzeczy.pl zrealizowano 21-22 maja na grupie 1100 dorosłych osób, metodą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI. Wybrano respondentów, którzy są przekonani, że pójdą na wybory i wiedzą, na kogo zagłosują. Deklarowana frekwencja w sondażu wyniosła 60 proc. 

Gdyby wyniki wyborów sprawdziły się obecnie, Zjednoczona Prawica wprowadziłaby 226 posłów do Sejmu. Jarosławowi Kaczyńskiemu zabrakłoby zatem pięciu parlamentarzystów do utworzenia większości w izbie niższej. Koalicja Obywatelska uzyskałaby 123 mandaty - o 11 mniej, niż w ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych. Na dalszych miejscach - Koalicja Polska 55 posłów, Lewica - 43, Konfederacja - 10. 

Co mogło wpłynąć na lekki spadek poparcia dla PiS? W ciągu ostatnich dni najwięcej zamieszania wywołała afera w "Trójce" z Listą Przebojów i masowe odejścia dziennikarzy publicznego radia. Gęstnieje też atmosfera wokół Łukasza Szumowskiego - minister zdrowia jest często krytykowany przez media za biznesową działalność z bratem jeszcze przed objęciem resortu. PiS przeniosło również wybory korespondencyjne z 10 maja na dotąd nieustalony termin. 


GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka