6 czerwca nastąpił rekord dzienny zakażeń na COVID-19. Fot. Flickr
6 czerwca nastąpił rekord dzienny zakażeń na COVID-19. Fot. Flickr

Nowy rekord zakażeń koronawirusem. Najgorszy wskaźnik od początku pandemii w Polsce

Redakcja Redakcja Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 260

Tylko w sobotę Ministerstwo Zdrowia potwierdziło 576 przypadków nowych przypadków zachorowań na COVID-19. To rekord dziennej liczby zakażeń od wybuchu pandemii koronawirusa. 

Resort zdrowia w sobotnie popołudnie podał najnowsze dane o sytuacji epidemicznej w kraju. W dniu 6 czerwca odnotowano 576 zachorowań i 16 zgonów na koronawirusa. 

Rekord dziennych zakażeń 

Epicentrum zarazy z Wuhan to ponownie Śląsk. Wszystkie przypadki w regionie to górnicy z kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju - mowa o 156 chorych. Najnowsze dane dotycząc pacjentów z województw: śląskiego (156), łódzkiego (62), mazowieckiego (47), wielkopolskiego (27), małopolskiego (10), dolnośląskiego (7), opolskiego (5), podkarpackiego (1), podlaskiego (1) i pomorskiego (1).

Resort zdrowia przekazał też smutne informacje o zgonach na koronawirusa w sobotę: 

Od wybuchu pandemii w Polsce zakaziło się 25 986 osób, a zmarło 1153. Wyzdrowiało już 12 641 pacjentów. Liczba zakażeń z 6 czerwca to jednak nowy rekord - poprzedni miał miejsce 12 maja, gdy poinformowano o 556 nowych przypadkach. 

Dzisiaj nastąpiło otwarcie salonów fitness, basenów, parków rozrywki i sal zabaw pod ścisłym reżimem sanitarnym. W siłowni w zależności od powierzchni, dopuszcza się ograniczoną liczbę klientów w pomieszczeniach - to 1 osoba na 10 metrów kwadratowych. Każde urządzenie używane przez klienta powinno być po zakończonym ćwiczeniu dezynfekowane, podobnie jak szafki w szatniach. Sprzęty do ćwiczeń muszą stać w odpowiednich odległościach od siebie - przynajmniej 1,5 metra.  

Przeczytaj: Można już korzystać z siłowni, klubów fitness i parków rozrywki. Ale zakażeń wciąż dużo

Odległości od innych osób w kampanii 

Sobota to także czas kampanijnych spotkań kandydatów na prezydenta: Andrzeja Dudy, Rafała Trzaskowskiego, Szymona Hołowni, Władysława Kosiniaka-Kamysza, Roberta Biedronia czy Krzysztofa Bosaka. Politycy rozmawiali ze sporymi grupami wyborców, a głowa państwa na Podkarpaciu skorzystała z zaproszenia pary młodych i pojawiła się na przyjęciu weselnym.

W każdym przypadku na kampanijnym szlaku nie zachowywano obowiązujących odległości, mało który wyborca nosił w tłumie maseczkę. 



GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości