Prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej dotyczącej ostatnich działań policji na ulicach Warszawy, fot. PAP/Tomasz Gzell
Prezydent m.st. Warszawy Rafał Trzaskowski podczas konferencji prasowej dotyczącej ostatnich działań policji na ulicach Warszawy, fot. PAP/Tomasz Gzell

Trzaskowski grozi zawieszeniem pieniędzy dla policji za jej działania podczas protestów

Redakcja Redakcja Samorząd Obserwuj temat Obserwuj notkę 205

Rafał Trzaskowski zapowiedział, że jeżeli policjanci stołeczni i kierownictwo stołecznej policji będzie się poddawało naciskom politycznym, to zawiesi wsparcie finansowe, które idzie w miliony złotych. - Zwracam się do policji, by podczas pokojowych demonstracji przestrzegała podstawowych zasad działania - zaapelował prezydent stolicy.

- Wszyscy widzieliśmy, co się działo 10 dni temu na ulicach Warszawy. Słyszymy, że być może będziemy mieli do czynienia z kolejnymi protestami i manifestacjami w najbliższy weekend i dlatego ja w imieniu swoim i w imieniu "Ruchu Wspólna Polska" zwracam się z apelem do policji - powiedział prezydent stolicy Rafał Trzaskowski.

Jak zaznaczył, podstawą działania policji jest zasada nieużywania siły wobec pokojowych demonstrantów, a użycie tzw. środków przymusu bezpośredniego powinno być ostatecznością, zwłaszcza w sytuacji, jeżeli siły policyjne są zdecydowanie większe, niż siły demonstrujących.

Każde odstępstwo od tej zasady, a więc zastosowanie środków przymusu powinno być w pełni uzasadnione i może mieć miejsce, tylko i wyłącznie, kiedy wszystkie inne działania nie odnoszą rezultatu. Co najważniejsze stosowanie środków przymusu musi być adekwatne do zaistniałych okoliczności, w tym do zagrożenia zdrowia i życia, czy to demonstrujących czy to policjantów

Podkreślił też, że policjanci w momencie podejmowania interwencji muszą być oznakowani zgodnie z obowiązującymi przepisami, a oznakowanie powinno być czytelne i jednoznaczne. - Niedopuszczalne jest podejmowane działań policji wobec demonstrantów w trakcie operacji przez funkcjonariuszy po cywilnemu, którzy nie są oznakowani - ocenił prezydent stolicy.

Dodał, że po każdym użyciu siły zwłaszcza środków przymusu bezpośredniego wobec demonstrantów powinien być przygotowany raport, który jest być przedstawiony właściwej komisji sejmowej. - Ten raport powinien odpowiadać na następujące pytania: czy użycie siły było zgodne z prawem, czy użyta siła była proporcjonalna do okoliczności, czy rozważano inne opcje i jakie to były opcje, kto wydał polecenie użycia siły, czy ta metoda była zgodna z procedurami i wyszkoleniem policjantów - powiedział Trzaskowski.

Stwierdził również, że policja szczegółowo dokumentuje wszystkie zajścia, stąd powinna móc taki raport przygotować. - Oczywiście przed użyciem siły powinno być jasne ostrzeżenie przez oznakowanych policjantów, ale przede wszystkim próba załagodzenia sytuacji w inny sposób - zauważył prezydent stolicy.

Jego zdaniem, legitymowanie demonstrantów nie może się zamieniać w zatrzymanie, a chwilowe pozbawienie wolności danej osoby powinno trwać krótko. - Wydaje się, że to jest katalog, że to są sprawy całkowicie jasne. Ja się zwracam z bardzo konkretnym apelem do policji przypominając te podstawowe zasady dlatego, że niestety PiS doprowadza do tego, że niestety pojawiają się demonstracje w bardzo trudnym dla nas czasie - mówił Trzaskowski.

Podkreślił, że jeżeli policja nie odniesie się do tego apelu i jeżeli nie będzie się stosować się do tych przepisów oraz jeżeli znowu będą naruszane te podstawowe zasady, to on i wielu innych samorządowców zastanowi się nad zawieszeniem wspierania finansowego policji.

Nie może być tak, że policja podległa tak politycznej presji i niestety jej ulga. Miejmy nadzieję, że te wydarzenia, które widzieliśmy 10 dni temu na ulicach Warszawy się nie powtórzą

W jego opinii Jarosław Kaczyński "robi wszystko, żeby obniżyć prestiż policji". - Przez wiele, wiele lat policja budowała ten swój prestiż, była instytucją, która cieszyła się jednym z największych poziomów zaufania społecznego i teraz przez te działania władzy, która przymusza policję do takiego zachowania, to zaufanie się zmniejsza. W interesie nas wszystkich, w interesie policji, w interesie najlepiej wyszkolonych policjantów, którzy powinni zajmować się walką z ewentualnym terroryzmem, czy być używanym w sytuacjach nadzwyczajnych, jest to, by policja przestrzegała tych zasad. To jest nasz wspólny interes, interes państwa, interes samorządu interes polskiej policji i interes wszystkich, którzy demonstrują w sposób pokojowy - podkreślił prezydent stolicy.

Nikt nie kazał Jarosławowi Kaczyńskiemu przepychać kolanem przez pseudo Trybunał Konstytucyjny tak nieprawdopodobnie haniebnych przepisów w trakcie pandemii, więc jeżeli są organizowane tego typu demonstracje spontaniczne na ulicach polskich miast, proszę pytać rządzących, bo to w 100 procentach ich odpowiedzialność

Podkreślił również, że w momencie, kiedy są demonstracje, jest bardzo często obecny na ulicach Warszawy po to, żeby obserwować, co się w stolicy dzieje. - Jestem gospodarzem miasta stołecznego i to jest całkowicie naturalne, że obserwatorzy miasta są na ulicach stolicy po to, żeby obserwować; rejestrować wydarzenia po to, żeby zgłaszać się do policji - po to, żeby w sytuacjach, w których dochodzi do nadużywania siły, podejmować interwencje - zaznaczył Trzaskowski.

- Dosyć tego. Ręce daleko od policji, panie prezydencie – skomentował wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego przewodniczący klubu radnych PiS Cezary Jurkiewicz. Dodał, że wypowiedzi, że trzeba przestać finansować policję, prowadzą jedynie do anarchii.  - Dziękuję za to, co teraz robi policja, dlatego, że dla mieszkańców Warszawy najistotniejsza jest kwestia bezpieczeństwa. (…) Działania policji są niezbędne - oznajmił.

Natomiast Michał Szpądrowski wskazał, że policja zapewnia bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom manifestacji. - Uważam – zgodnie z tym, co mówił minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński – że policja podejmowała zdecydowaną interwencję, tam gdzie było to konieczne - ocenił.

Wezwał prezydenta Trzaskowskiego, aby był odpowiedzialny. - Apelowałbym, aby nie podgrzewać tego konfliktu – dodał.

Stołeczna policja na swoim profilu na Twitterze zapewniła mieszkańców Warszawy, że "bez względu na wielkość otrzymywanego od władz miasta dofinansowania lub jego całkowite zawieszenie, będzie zawsze dokładać starań, aby w swoim mieście czuli się (…) bezpiecznie". "To dla nas najwyższy priorytet" – podkreśliła.

W lutym br. stołeczny ratusz poinformował, że w 2020 roku na dofinansowanie Komendy Stołecznej Policji miasto planuje przeznaczyć 5 800 200 zł. Na służby ponadnormatywne – 5 000 200 zł, na nagrody pieniężne dla funkcjonariuszy - 300 000 zł oraz na dofinansowanie utrzymania koni służbowych, zakup wyposażenia dla koni, jeźdźców i psów służbowych - 500 000 zł.

ja

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka