Brad Raffensperger i Donald Trump. Fot. PAP/EPA
Brad Raffensperger i Donald Trump. Fot. PAP/EPA

Trump chciał sfałszować wybory? Rewelacje "Washington Post"

Redakcja Redakcja USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 182

Donald Trump odbył rozmowę z sekretarzem stanu Georgii Bradem Raffenspergerem. "Washington Post" ujawniło, że amerykański prezydent żądał od niego odszukania wystarczającej liczy głosów do pokonania Joe Bidena. 

Wygrana w wahającym stanie, w którym Demokraci nie mieli nic do powiedzenia od 1992 roku, była jedną z niespodzianek w amerykańskich wyborach prezydenckich. Donald Trump nadal uważa się za ich zwycięzcę i z desperacją podważa wyniki w różnych stanach. Według doniesień "Washington Post", posunął się nawet do próby nacisku na sekretarza stanu Georgii, by odwrócić rezultat w tym swing state. 

Kandydat Republikanów rozmawiał telefonicznie z Bradem Raffenspergerem w minioną sobotą. Przez blisko godzinę Trump tłumaczył mu, że musi znaleźć rozwiązanie, poprosił go o zdecydowane działanie i podkreślił, że podejmuje duże "ryzyko". Raffensperger uznał tłumaczenia prezydenta USA za teorie spiskowe, które nie wytrzymują krytyki. Biden wygrał w Georgii o 11 779 głosów i było to zwycięstwo uczciwe - odparł. 

Trump jednak nie odpuszczał. - Mieszkańcy Georgii są źli, ludzie w kraju są źli. Ale nie stanie się nic złego, jeśli powiesz, że ponownie policzyłeś głosy - zaproponował. - Chcę tylko znaleźć 11 780 głosów, czyli o jeden więcej niż potrzebujemy, bo wygraliśmy w tym stanie. (...) Nie ma mowy, bym przegrał w Georgii - dodał Republikanin. 

Ani Biały Dom, ani urzędnicy sekretarza stanu Georgii nie wypowiadali się na temat zarejestrowanej rozmowy. Wygrana Bidena w swing state dała mu 16 głosów elektorskich, certyfikowanych po ponownym przeliczeniu głosów. 14 grudnia elektorzy z Georgii jednogłośnie ogłosili Demokratę zwycięzcą. 

Do ciekawej wymiany między politykami doszło także na Twitterze. Trump potwierdził fakt rozmowy 2 stycznia z Raffenspergerem. Martwił się, że nie rozumie jego intencji, jak też nie podziela zdania o oszustwach wyborczych sztabowców Bidena. 

- Rozmawiałem wczoraj z sekretarzem stanu Bradem Raffenspergerem o hrabstwie Fulton i oszustwach wyborczych w Georgii. Nie chciał lub nie był w stanie odpowiedzieć na takie pytania, jak oszustwo związane z „kartami do głosowania” pod stołem, niszczenie kart do głosowania, „wyborcy” poza stanem, wyborcy martwi i inne. On nie ma pojęcia! - podkreślił prezydent Stanów Zjednoczonych. 

- To, co mówisz, nie jest prawdą. Prawda wyjdzie na jaw - ripostował Raffensperger. 

Zaprzysiężenie Joe Bidena zaplanowano na 20 stycznia. 

GW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka