Józef Pinior. Fot. PAP/Maciej Kulczyński
Józef Pinior. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Józef Pinior trafi do więzienia. Jest wyrok sądu

Redakcja Redakcja Prawo Obserwuj temat Obserwuj notkę 129

Józef Pinior, legendarny działacz Solidarności, został skazany na karę bezwzględnego więzienia. Wyrok jest prawomocny.

Były senator klubu PO Józef Pinior oraz jego asystent Jarosław Wardęga (obaj godzą się na podawanie nazwisk - PAP) byli oskarżeni i zostali w lutym 2020 roku przez Sąd Rejonowy Wrocław Śródmieście skazani na 1,5 roku więzienia - bez zawieszenia - za to, że przyjęli łapówki w kwocie co najmniej 40 tys. zł w zamian za załatwienie w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju oraz w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie korzystnego rozstrzygnięcia sprawy dolnośląskiego biznesmena Tomasza G. Korzyść majątkową w kwocie 20 tys. zł mieli im obiecać, a wręczyć 6 tys. zł i 5 tys. zł, kolejni dwaj biznesmeni.

Pieniądze były m.in. wpłacane bezpośrednio na konto Piniora oraz przesyłane pocztą. Innym dowodem w sprawie były nagrania z podsłuchanych rozmów, podczas których oskarżeni domagają się wpłat i przelewów. Oskarżeni twierdzili, że były to pożyczki, a nie łapówki. Natomiast Pinior podkreślał, że jego interwencje w urzędach nie były uzależnione od tych korzyści majątkowych.

W procesie apelacyjnym prokurator żądał surowszej kary - 3,5 roku bezwzględnego więzienia.

– To nie jest sprawa polityczna – powiedział sędzia odczytując wyrok.

Józef Pionior, kara więzienia, prawomocny wyrok sądu, Pinior idzie do więzienia, Salon24
To nie jest sprawa polityczna – powiedział sędzia odczytując wyrok dla Józefa Piniora. Fot. PAP/Maciej Kulczyński

Pinior nie przyznał się do winy, podobnie jak i jego były asystent. W mowach końcowych prosili sąd o uniewinnienie lub o ponowne rozpatrzenie sprawy przez sąd I instancji.

Sąd w procesie apelacyjnym w środę utrzymał wyrok sądu I instancji – po 1,5 roku więzienia bez zawieszenia dla każdego z oskarżonych. Mają też oni pokryć dodatkowe koszty apelacji - odpowiednio 1,3 tys. zł i 900 zł. Wyrok jest prawomocny.

Głównym dowodem w sprawie były nagrania wykonane przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Zdaniem sądu podsłuchane rozmowy między senatorem i jego asystentem są wiarygodnym dowodem.

KW

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka