Piqsels
Piqsels

Messenger, Telegram, WhatsApp i Signal. Który komunikator bije rekordy?

Redakcja Redakcja Telekomunikacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 20
Messenger i WhatsApp nie są uważane już za komunikatory bezpieczne - wszystko przez politykę prywatności tych aplikacji, które zbierają wiele danych o aktywności swoich użytkowników. Zyskują na tym inne aplikacje, które wcześniej nie miały szans z mocnymi na rynku graczami. To pokazuje, że coraz więcej myślimy o swojej prywatności.

Telegram z rekordem pobrań

Użytkownicy zwracają coraz większą uwagę na kwestie związane z prywatnością. Świadczy o tym ostatni rekord pobrań aplikacji Telegram, która wysoki wynik zawdzięcza ostatnim poczynaniom WhatsAppa.

Firma Sensor Tower, która zajmuje się analizą danych dotyczących mobilnych aplikacji, przekazała dane, zgodnie z którymi komunikator internetowy Telegram dołączył do elitarnego grona aplikacji, które mogą pochwalić się ponad miliardem pobrań na całym świecie.

Zobacz: Prezydent Duda nie jest za obowiązkowym szczepieniem, ale zachęca dzieci do skorzystania

WhatsApp zaliczył strzał w kolano

Telegram zawdzięcza swój sukces m.in. ostatnim poczynaniom konkurencyjnego WhatsAppa, który, co tu dużo mówić, strzelił sobie w kolano, wprowadzając nową politykę prywatności, zgodnie z którą dane użytkowników są udostępniane na serwery Facebooka.

W związku z powyższym w pierwszej połowie 2021 roku liczba pobrań aplikacji Telegram wzrosła o 66 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w 2020 roku.

Aplikacja Telegram została uruchomiona pod koniec 2013 roku, jednak rekord zaliczyła dopiero w ostatni piątek

Bezpieczna aplikacja

Aplikacja oferuje dwuetapową autoryzację dla konta, co jest istotne w przypadku np. zgubienia telefonu - jeśli telefon wpadnie w niepowołane ręce, nikt nie będzie w stanie otworzyć naszych czatów.

Zobacz: Katolicy modlą się o pokój w Afganistanie

Uważa się też, że Telegram jest odporny na działania hackerskie. Aplikacja działa w chmurze, oprócz wiadomości tekstowych oferuje przesyłanie krótkich wiadomości głosowych, wygodne rozmowy grupowe, gify i tzw. kanały (używane podobnie jak fanpage).

Twórcy aplikacji są tak pewni jej bezpieczeństwa, że oferują hakerom 300 tys. dolarów, jeśli uda się im odszyfrować wiadomości z Telegrama.

WP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie