Piotr Malecki, Narodowy Bank Polski (National Bank of Poland), CC BY-SA 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0>, via Wikimedia Commons
Piotr Malecki, Narodowy Bank Polski (National Bank of Poland), CC BY-SA 2.0 <https://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0>, via Wikimedia Commons

RPP podniosła stopy procentowe. To niesie za sobą spore konsekwencje

Redakcja Redakcja Ekonomia Obserwuj temat Obserwuj notkę 40
Rada Polityki Pieniężnej podniosła we wtorek wszystkie stopy procentowe o 50 pkt. bazowych. Stopa referencyjna, główna stopa NBP, wzrosła z 2,25 proc. do 2,75 proc. - poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski.

Jak poinformowano, RPP zdecydowała o podwyżce wszystkich stóp procentowych NBP o 50 pkt. bazowych. Decyzja wchodzi w życie od 9 lutego.

Zgodnie z wtorkową decyzją RPP, stopa referencyjna wzrosła do 2,75 proc., stopa lombardowa do 3,25 proc., stopa depozytowa do 2,25 proc., stopa redyskonta weksli do 2,80 proc., a stopa dyskontowa do 2,85 proc.

Sytuacja gospodarcza ma w dalszym ciągu być korzystna

Według RPP w najbliższych kwartałach oczekiwane jest utrzymywanie się korzystnej sytuacji gospodarczej - poinformowała Rada we wtorkowym komunikacie po posiedzeniu, na którym zdecydowała o podniesieniu wszystkich stóp procentowych o 50 pkt. bazowych.

Dodano, że czynnikiem niepewności jest m.in. wpływ pandemii na globalną i krajową koniunkturę, a także oddziaływanie ograniczeń podażowych oraz wysokich cen surowców energetycznych na gospodarkę.

Według RPP inflacja w roku 2022 utrzyma się na podwyższonym poziomie m.in. z powodu wzrostu światowych cen surowców, w tym energetycznych i rolnych, wzrostu cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla, rosnących cen towarów, których podaż jest ograniczana przez globalne zaburzenia pandemiczne.

"Natomiast ograniczająco na inflację wpłynie obniżenie części stawek podatkowych w ramach tzw. Tarczy Antyinflacyjnej" - wskazała w komunikacie.

Konfederacja Lewiatan: decyzja RPP oznacza szybkie dojście stóp do ponad 3 proc.

Decyzję RPP skomentował ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka. Podkreślił, że decyzja RPP nie jest zaskoczeniem.

- Jeszcze w styczniu prezes NBP udzielając wywiadów pokazał swoje mocno jastrzębie nastawienie, które w ubiegłym roku było mniej restrykcyjne. Słowa prezesa [NBP Adama] Glapińskiego o stopach procentowych na poziomie 5 proc. należało traktować nie jako zapowiedź nadchodzącej przyszłości, ale raczej werbalną próbę umocnienia złotego względem głównych walut lub nie dopuszczenie do głębszego jej osłabienia - uważa Zielonka.

Dodał, że słowna interwencja nie jest jednak w stanie przynieść wymiernych korzyści dla długotrwałego umocnienia złotego, na którego oddziałuje szereg globalnych czynników.

- Dzisiejsza decyzja również została zdyskontowana już przez rynki, dlatego widzimy jedynie niewielkie umocnienie złotego względem euro do poziomu 4,52 - zauważył.

Według Zielonki lutowa podwyżka stóp "oznacza również szybszą niż przewidywaliśmy ścieżkę dojścia do poziomu stóp procentowych przekraczających 3 proc. w tym roku".

RPP nie dostrzega istotnych symptomów

"W naszej ocenie RPP nie dostrzega symptomów samoistnego studzenia aktywności gospodarczej, a taka była nadzieja lub obawa wraz z występowaniem znacznie wyższej zachorowalności na COVID-19. Dodatkowo wydaje się, że działania z tracz antykryzysowych nie przyniosą oczekiwanych trwałych spadków inflacji. A na samo studzenie popytu zapoczątkowane podwyżkami stóp we wrześniu 2021 r. jest jeszcze za wcześnie" - wskazał.

Ekspert Konfederacji Lewiatan podkreślił, że w efekcie wtorkowej decyzji kredytobiorcy już marcu będą musieli liczyć się z kolejną podwyżką zobowiązań.

- Mało kto dostrzega, że dla zadłużonych przedsiębiorców, ale przede wszystkim obywateli, skala podwyżek stóp "zjada" w całości oszczędności jakie rząd próbował wygenerować działaniami z tarcz antyinflacyjnych - ocenił Zielonka.

Raty kredytu będą wyższe. O ile?

Główny analityk HRE Investments Bartosz Turek przygotował wyliczenia potencjalnych wysokości rat kredytów mieszkaniowych po podwyżce stóp procentowych. Ekspert wziął pod uwagę kredyty zaciągnięte na 25 lat z marżą na poziomie 2,6 proc.

Według szacunków analityka po wzroście stopy referencyjnej o 50 punktów bazowych do 2,75 proc. u osób, które zaciągnęły kredyt na 200 tys. zł, miesięczna rata wzrośnie ze 1253 zł do 1314 zł, czyli 61 zł miesięcznie.

W przypadku kredytu w wysokości 300 tys. miesięczna rata będzie o 92 zł - wzrośnie z 1880 zł do 1972 zł. Wzrost jest więc znaczny, zwłaszcza, jeśli weźmiemy pod uwagę, że przed pierwszą październikową podwyżką rata przy takim kredycie wynosiła 1393 zł.

Miesięczna rata w przypadku kredytu na pół miliona złotych wzrośnie o 153 zł - z 3133 zł do 3286 zł.

WP

Czytaj dalej:

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka