Do przerażającego zdarzenia doszło w samolocie brytyjskich linii lotniczych British Airways z Londynu na Rodos. Maszyna musiała lądować awaryjnie w Atenach. Przyczyną było pęknięcie przedniej szyby w kabinie pilotów. Do awarii mogło dojść, gdy samolot znajdował się na wysokości jedenaście kilometrów nad ziemią.
Pęknięcie szyby w samolocie. "Przerażające"
O groźnej awarii, jako pierwsza poinformowała na Twitterze pasażerka samolotu Caroline Edmunds. Zamieściła ona również zdjęcie pękniętej szyby.
"Bardzo dziękuję pilotom British Airways, którzy bezpiecznie wylądowali w Atenach po tym, jak pękła przednia szyba naszego samolotu. Przerażające. Teraz z radością czekam na kolejny niezbyt dramatyczny lot na Rodos!" – napisała pasażerka.
Do sytuacji odniósł się także rzecznik British Airways, którzy przekazał, że "z powodu problemów technicznych samolot skierował się do Aten i wylądował bezpiecznie". A także przeprosił za zaistniałą sytuację i poinformował o zorganizowaniu samolotu zastępczego.
Jak wynika z danych FlightRadar24, do przerażającego zdarzenia mogło dojść na wysokości około jedenastu kilometrów, ponieważ to właśnie wtedy samolot szybko zaczął schodzić w dół.
Pęknięcie szyby może doprowadzić do śmierci
Jakiś czas temu pilot Harrison Murray w filmie opublikowanym na TikToku opowiedział, czym może grozić pęknięcie szyby w samolocie.
"Po pierwsze, może dojść do szybkiego obniżenia ciśnienia. Jak wyjaśnił, pasażerowie mają tylko od 30 do 90 sekund na założenie masek tlenowych, później stracą przytomność. Jeśli nie zdążą, mogą nie przeżyć" – przypomina TVN24.
MP
Czytaj dalej:
