W Moskwie ma dochodzić do porachunków służb.
W Moskwie ma dochodzić do porachunków służb.

Co dzieje się w Moskwie? Doniesienia o czystkach w wojsku i zatrzymaniach

Redakcja Redakcja Rosja Obserwuj temat Obserwuj notkę 19
W stolicy Rosji odbywają się porachunki służb w związku z biernością dowództwa wojska ws. sukcesów ukraińskiej kontrofensywy - donosi wywiad wojskowy Ukrainy.

Według jednostki HUR, podległej władzy w Kijowie, w miasto wyruszyły pododdziały dywizji operacyjnego przeznaczenia im. Dzierżyńskiego - elity Rosgwardii oraz policja, a ruch w Moskwie w sobotę zamarł. Postawiono służby w stan gotowości - podano. - Wiadomo o licznych aresztowaniach, zatrzymaniach - przekazały informację ukraińskie służby.  

Zobacz: Putin dowiedział się o eksplozji na Moście Krymskim. Oto, co postanowił

Czystki w wojsku i panika na skutek sukcesów Ukrainy

W ukraińskich mediach pełno od tego typu doniesień. Rzekome czystki w Moskwie nie zostały jednak potwierdzone przez rosyjskie, niezależne media. - W Moskwie rozpoczęły się aresztowania wojska. Ruch w centrum miasta został zatrzymany. Do miasta wkroczyły oddziały rosyjskiej elity gwardii dywizji Dzierżyńskiego - podaje Naczelna Służba Wywiadowcza Ukrainy. Zgłoszono wiele aresztowań, zatrzymań i blokad wojskowych - wyliczał Anton Geraszczenko, doradca MSW Ukrainy. 

- Ruch jest całkiem normalny. Nie ma ruchów wojskowych. To zwyczajny sobotni wieczór w Moskwie - pokazała w sobotę wieczorem nagranie korespondentka "La Repubblica" Rosalba Castelletti. 

 

Wiadomo, że rosyjskie MON wytypowało Siergieja Surowikina na głównego dowodzącego wojsk rosyjskich na froncie. Od 2017 r. kieruje Siłami Powietrzno-Kosmicznymi Federacji Rosyjskiej. Surowkin nazywany jest "rzeźnikiem z Syrii", gdyż prowadził brutalne działania na tym terenie, które polegały na mordowaniu ludności cywilnej. Rosjanin jest doświadczony bojem z Tadżykistanu i Czeczenii. 

Rosjanie uderzyli w Zaporoże

W odpowiedzi na wczorajszy atak na Most Krymski, Rosjanie ostrzelali Zaporoże. W wyniku działań wojska na infrastrukturę cywilną zginęło co najmniej 17 osób na Ukrainie.

"W rezultacie nocnego ataku na Zaporoże 5 budynków mieszkalnych zostało zniszczonych a około 40 uszkodzonych. Wybuchły pożary. Dotychczas potwierdzono śmierć 17 osób" - twierdzą lokalne władze. 

Fake newsy o fuzji Orlenu z PGNiG i polskich złożach. "To osoby z otoczenia Konfederacji"


GW



Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka