Wirtualna Polska przedstawiła wyniki sondażu pracowni United Surveys, która zapytała respondentów o przyszłość polityczną byłej premier Beaty Szydło. Europosłanka nie kryła zdziwienia takim pomysłem. - Może przeprowadzimy sondaż, jaka ma być przyszłość redaktorów Wirtualnej Polski? - zapytała.
Beata Szydło była premierem w latach 2015-2017, po czym zdecydowała się na start w europarlamencie. W wyborach do PE w 2019 roku zdobyła ponad pół miliona głosów - był to najlepszy wynik w kampanii. W przestrzeni publicznej nazwisko byłej premier przewija się wśród potencjalnych kandydatów i kandydatek PiS w wyborach prezydenckich w 2025 roku.
"WP" o przyszłości byłej premier
"Wyborcy PiS wskazali miejsce Beaty Szydło" - głosi fragment tytułu "Wirtualnej Polski" o wynikach sondażu, w którym zapytano badanych głosujących na PiS o to, gdzie powinna kontynuować karierę polityczną była szefowa rządu. 40,3 proc. respondentów wskazało, że Szydło powinna startować w wyborach prezydenckich. 45,2 proc. widziałoby europosłankę z powrotem w ławach sejmowych po przyszłorocznym głosowaniu. 21,3 proc. elektoratu PiS stawiałoby na to, że Beata Szydło będzie kandydatką na premiera po wyborach parlamentarnych w 2023 roku, natomiast 15,1 proc. chciałoby, by polityk została ogłoszona następcą Mateusza Morawieckiego jeszcze przed ostatecznymi rozstrzygnięciami przy urnach.
Odpowiedź Beaty Szydło
Sondaż pracowni United Surveys nie spodobał się samej zainteresowanej. - Doceniam troskę "Wirtualnej Polski" o moją przyszłość, ale decyduję o niej ja sama. Może przeprowadzimy sondaż, jaka ma być przyszłość redaktorów Wirtualnej Polski? Firma United Surveys na pewno chętnie przeprowadzi sondaż, byle tylko zapłacić odpowiednią sumę - odparła Szydło.
- Firma United Surveys ostatnio jest bardzo aktywna, wrzucając różne „sondaże”. Czy jacyś „geniusze PR” chcą narzucić tematy do „rozmów przy świątecznym stole”? Znam takie środowiska, które święcie wierzą, że to się udaje. Panowie, żadni z was eksperci, szkoda pieniędzy wydawać - dodała była premier.
Nie tylko Beata Szydło była zdziwiona tym, w jaki sposób redakcja zaprezentowała wyniki sondażu. Głos zabrał wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski, który protestował ws. krytyki pod adresem Zbigniewa Ziobry.
GW
Czytaj dalej:
