"Rząd federalny nie wspiera zakupów rosyjskiego LNG"
Wiceminister energii Niemiec Patrick Graichen przesłał list do niemiecki posłów. Polityk oświadczył w nim, że "rząd federalny nie wspiera zakupów rosyjskiego LNG". "Rząd federalny poinformował firmy, że podejmie odpowiednie kroki w celu wykluczenia zakupów rosyjskiego LNG” – dodał w liście, którego cytuje agencja Bloomberg.
LNG z Rosji nadal dociera na europejski rynek
Zdaniem ministra Graichena "Berlin wie, że rosyjski LNG wciąż dociera do terminali importowych w sąsiednich krajach. Nie można jednak oszacować, ile z tego jest obecnie przechowywane".
Niemiecka grupa lobbingowa Zukunft Gas informuje z kolei, że dostawy rosyjskiego LNG przyjmują nadal takie kraje, jak: Belgia, Francja, Hiszpania, czy Holandia. Obecnie stanowią one około 6 proc. całego importu gazu do Europy.
Niemiecki wiceminister energii przypomina w liście jednak, że niemieckie firmy już niebawem będą zobowiązane do informowania Komisji o pochodzeniu zakupów gazu ziemnego, jeśli ich wielkość przekroczy pięć terawatogodzin.
Niemcy uzależnione od Rosji
Od czasu rosyjskiej inwazji Niemcy starają się zmniejszyć zależność od rosyjskiego gazu, a Rosja w czerwcu częściowo odcięła Niemcom dostawy gazu za pośrednictwem Nord Stream 1. Całkowite wstrzymaniu dostaw przez rosyjski Gazprom nastąpiło pod koniec sierpnia.
Przypomnijmy, że Niemcy jeszcze w lutym ubiegłego roku importowały około połowę swojego gazu z Rosji.
MP
Czytaj dalej:
Komentarze